Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Pride of Poland 2016 - będzie śledztwo w sprawie aukcji klaczy Emira

7
Podziel się:

Postępowanie prowadzone będzie w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie. Ma się toczyć się w kierunku przestępstwa niedopełnienia obowiązków bądź przekroczenia uprawnień i sprowadzenia niebezpieczeństwa szkody majątkowej.

Pride of Poland 2016 - będzie śledztwo w sprawie aukcji klaczy Emira
(WOJCIECH JARGILO/REPORTER)

Prokuratura Regionalna w Lublinie podejmie odrębne postępowanie w sprawie przebiegu tegorocznej aukcji koni Pride of Poland w Janowie Podlaskim (Lubelskie). Chodzi o narażenie janowskiej stadniny na straty w wyniku nieprawidłowości w licytacji klaczy Emira.

- Prokurator postanowił o wyłączeniu do odrębnego postępowania sprawy, która wynika z zawiadomienia posłanek Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Doroty Niedzieli, dotyczącej aukcji koni Pride of Poland w 2016 r. - powiedział we wtorek rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Lublinie Waldemar Moncarzewski.

Postępowanie prowadzone będzie w Prokuraturze Regionalnej w Lublinie. Ma się toczyć się w kierunku przestępstwa niedopełnienia obowiązków bądź przekroczenia uprawnień i sprowadzenia niebezpieczeństwa szkody majątkowej. - Należy się spodziewać, że w tej sprawie zostanie wszczęte śledztwo - zaznaczył Moncarzewski.

Lubelska Prokuratura Regionalna prowadzi już śledztwo dotyczące niegospodarności w stadninach w Janowie Podlaskim i Michałowie, czego miały się dopuścić odwołane w lutym władze stadnin. Zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury złożyła na początku marca Agencja Nieruchomości Rolnych. Prokuratura bada m.in. wątek skutków finansowych organizacji Dni Konia Arabskiego oraz aukcji Pride of Poland w latach 2007-2015, w tym koszty, przychody i dochody firmy Polturf (która organizowała te imprezy) oraz koszty poniesione przez stadniny.

Śledztwo obejmuje też wątek padnięcia w marcu w stadninie w Janowie dwóch klaczy - Prerii i Amry - należących do stadniny Halsdon Arabians, której właścicielką jest Shirley Watts, stała bywalczyni dorocznej aukcji koni arabskich Pride of Poland. Według dotychczasowych ustaleń konie padły z powodu skrętu jelit.

Zawiadomienie posłanek PO dotyczy niedopełnienia obowiązków przy organizacji tegorocznej aukcji koni arabskich "Pride of Poland", która odbyła się 14 sierpnia. Podczas aukcji zdobywczyni wielu tytułów w kraju i za granicą, 16-letnia siwa klacz Emira ze stadniny w Michałowie, była licytowana dwukrotnie. W pierwszej licytacji uzyskała 550 tys. euro, ale później licytacja tego konia została powtórzona i padła cena niższa - klacz została sprzedana za 225 tys. euro nabywcy z Francji. - Ktoś zalicytował i po prostu się wycofał, więc licytacja pierwsza była bezskuteczna. Takie rzeczy czasami się zdarzają - tłumaczył po aukcji ówczesny wiceprezes Agencji Nieruchomości Rolnych Karol Tylenda.

Według posłanek PO sprawę powinna zbadać prokuratura. Wiceszefowa sejmowej komisji rolnictwa i rozwoju wsi Dorota Niedziela (PO) informowała, że zawiadomienie do prokuratury dotyczy pięciu osób: prezesa Agencji Nieruchomości Rolnych Waldemara Humięckiego, dwójki jego zastępców - Hanny Myjak i byłego już wiceprezesa ANR Karola Tylendy, a także prezesa stadniny w Janowie Sławomira Pietrzaka oraz p.o. członka jej zarządu Mateusza Leniewicza-Jaworskiego.

Prezes ANR zlecił przeprowadzenie audytu dotyczącego przebiegu aukcji i zapowiedział, że "wyniki audytu zostaną podane do publicznej wiadomości, podobnie jak rozliczenie finansowe całej imprezy". Humięcki mówił m.in., że podczas aukcji "współpraca pomiędzy ringmasterami i głównym prowadzącym aukcję nie wyglądała najlepiej i dochodziło do nieporozumień". Odpowiedzialny za organizację aukcji "Pride of Poland" wiceprezes ANR Karol Tylenda złożył dymisję.

Dwie aukcje koni podczas tegorocznego Święta Konia Arabskiego w Janowie Podlaskim przyniosły prawie 1,7 mln euro. Na aukcji głównej Pride of Poland, na której oferowane są najcenniejsze okazy, sprzedano 16 koni za łączną kwotę 1 mln 271 tys. euro. Za najwyższą cenę, 300 tys. euro, sprzedana została Sefora - 11-letnia siwa klacz z janowskiej stadniny, ubiegłoroczna czempionka Polskich Klaczy Młodszych - którą wylicytował nabywca z Kataru. Natomiast na Letniej Aukcji sprzedano 18 koni za 409 tys. euro.

W ubiegłym roku na aukcji Pride of Poland sprzedano 24 konie za niemal 4 mln euro. W 2014 r. roku także sprzedano 24 konie, ale za niższą kwotę - blisko 2,1 mln euro.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(7)
fasdf
8 lat temu
Śledztwo nic nie pomoze. Wizerunek został zbesztany z błotem. Dlaczego organizatora do tej pory własciciel nie ukarał?
polok
8 lat temu
Należałoby poszukać V kolumny pozostawionej przez PO. Na pewno jest.
gama
8 lat temu
Trzeba wreszcie wziąć za dupę PiS-owskich lizusów i powywalać ze stajni, która jest OSTOJĄ POLSKOŚCI. Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie.
Hatatitla
8 lat temu
Oo - śmierdzi to na odległość odwetową akcją tego zwalnianego platformerskiego dyrektorka.
nie zależny
8 lat temu
bardzo dobrze ..niech sprawdza i PO -wców sprowadząa na ziemie ..nie mogą pogodzić sie z tym że to koniec afer,przekrętów z tym związanych ..a w szczególnośći właśnie w stadninach ...brawo PIS ,...sprawiedliwość nade wszystko ..