Francuski dziennik _ Le Figaro _ jest zdania, że Władimir Putin w czasie swojej ponad trzygodzinnej konferencji prasowej nie wskazał żadnego konkretnego wyjścia dla znajdującej się w kryzysie gospodarki rosyjskiej. W jego przemówieniu nie było żadnego nowego pomysłu.
W ubiegłym roku była chociażby jedna rewelacyjna wiadomość w wystąpieniu prezydenta Putina - stwierdzają komentatorzy we francuskim dzienniku. Zapowiedział wtedy zwolnienie z łagru Michaiła Chodorkowskiego.
W tym roku nie było niczego odkrywczego w wypowiedzi władcy na Kremlu, który według francuskiej gazety, w obliczu dręczącego Rosję kryzysu, w tym spadającego kursu rubla, sprawiał wrażenie zakłopotanego i mimo uśmiechów skierowanych do zagranicznych dziennikarzy, nie wzbudzał zaufania, iż wie co należy w takiej sytuacji zrobić.
Francuska gazeta nie omieszkała zauważyć, że Putin pomniejszył wpływ sankcji Zachodu na obecną sytuację gospodarki rosyjskiej, a co więcej za kłopoty obwinił państwa europejskie i USA.
Według cytowanego przez _ Le Figaro _ politologa Sergieja Bełkowskiego prezydent nie przyznał się do tego, że Rosję dręczy kryzys. Według ekspertów Rosjan czeka teraz weryfikacja słów szefa ich państwa na półkach sklepowych.
Czytaj więcej w Money.pl