Rynek pracy w Europie. Ekspert: Zabraknie wykwalifikowanych pracowników

- Już 2020 roku Europa zmierzy z bezprecedensowym niedoborem wykwalifikowanych cyfrowo pracowników. Jednym z niewielu sposobów zapełnienia tej luki, jest zachęcenie ludzi do większej imigracji – mówił Alain Dehaze, prezes Addecco w rozmowie z „Business Insider”, przed rozpoczynającym się jutro w szwajcarskim Davos 46. Światowym Forum Ekonomicznym (WEF).

Dehaze jest szefem Grupy Addeco, szwajcarskiej firmy zajmującej się doradztwem personalnym w ponad 60 krajach na całym świecie. Jego firma wraz z prywatną szkołą zarządzania i biznesu w Singapurze przygotowuje coroczny raport „Globalnego Indeksu Konkurencyjności Talentów” w ramach Światowego Forum Ekonomicznego.

W rozmowie z „Business Insider”, Alain Dehaze zwraca uwagę na bardzo szybko zmieniający się rynek pracy.

- Rośnie zapotrzebowanie na doświadczonych technologicznie i cyfrowo pracowników z dziedziny technologii, inżynierii, matematyki i informatyki. Poszukiwane są osoby kreatywne, o wysokich zdolnościach adaptacyjnych – mówi Dehaze, dodając, że dzisiejsza zglobalizowana gospodarka stoi w obliczu ciągłych i nieprzewidywalnych zmian. - Dla wielu organizacji konieczna jest elastyczność, zachowanie konkurencyjności czy dostosowanie się do zmieniających się warunków biznesowych.

Jak szacuje szef Addeco, na świecie żyje ponad 200 milionów bezrobotnych osób, z czego około 33 mln poszukuje pracy w Europie i Stanach Zjednoczonych. Niedopasowanie wykwalifikowanych pracowników jest wyzwaniem dla państw i firm bo prowadzi do utraty innowacyjności i hamuje wzrost.

- Badania pokazują, że do 2020 roku, 900 tys. miejsc pracy w Unii Europejskiej może zostać zlikwidowanych ze względu na postępująca robotyzację i cyfryzację - tłumaczy Dehaze. - Już dziś w Azji brakuje około 200 milionów inżynierów. W celu rozwiązania problemu bezrobocia rządy muszą inwestować w szkolenia dla pracowników, tworząc zawodowe centra wiedzy – dodaje.

Według eksperta firmy muszą inwestować w nowe technologie, ale również w szkolenia cyfrowe w celu podnoszenia umiejętności wśród swoich pracowników.

- Przewiduje się, że do 2030 roku osoby powyżej 65 roku będą najszybciej rosnącą grupą ludności. Ludzie będą żyć coraz dłużej, mając mniej dzieci, przez co prawdopodobnie będziemy pracować do 75 lat lub więcej – uważa.

W raporcie "The Global Risks Report 2016" przygotowanym przed Światowym Forum Ekonomicznym, kryzys migracyjny wskazany jest jako jeden z głównych problemów w 2016 roku.

- Każdy kraj jest w innej sytuacji. Musimy być bardzo ostrożni w podejmowaniu wyroków w tej sprawie - otwierania granic i polityki emigracyjnej, gdyż przemawiają za tym elementy polityczne i emocjonalne – tłumaczy, dodając, że rządy krajów powinny opierać swoje polityki imigracyjne na obiektywnej ocenie składowych, takich jak demografia, tendencja starzenia się, liczba urodzeń czy potrzeby biznesowe.

- Kraje takie jak Szwajcaria, Singapur, Luksemburg, Wielka Brytania czy USA słyną z otwartej gospodarki dla wykwalifikowanych imigrantów. Ważne jest, by pozyskiwać najlepszych pracowników z zagranicy – uważa Alain Dehaze.

Zapytany, czy istnieje kraj lub region, który może być dla innych wzorem w pozyskiwaniu wykwalifikowanych pracowników, powołuje się na ranking „Global Competitiveness Index Talent” opracowany m.in. przez Addeco.

Obejmuje on państwa wyróżniające się najlepszymi praktykami przyciągania i rozwijania talentów. Ranking określa zdolności poszczególnych państw do zapewnienia długookresowego wzrostu gospodarczego. W tegorocznej edycji w czołówce znalazły się m.in. Szwajcaria (1. miejsce), Singapur (2. miejsce), USA (4. miejsce) czy Wielka Brytania (7. Miejsce). Dalsze miejsca zajęły Holandia (12. miejsce) i Australia (13. miejsce). Co wyróżnia wymienione kraje? Według Dehaze'a, wybitne systemy edukacyjne i wysokie inwestycje w technologie, które napędzają innowacyjne rozwiązania i rozwijają globalną wiedzę.

W tym roku głównym tematem Światowego Forum Ekonomicznego jest „Czwarta Rewolucja Przemysłowa”, czyli połączenie technologii z dziedziny fizyki, digitalu i biologii.

Według ekspertów rozpoczynającego się jutro w Davos Forum, najważniejsze zagrożenia dla świata to obecnie przymusowe migracje, ekstremalne zjawiska pogodowe i niezdolność do dostosowania się do zmian klimatycznych.