Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rząd chce stworzyć Śląskie Huty Stali. Będą konkurować z Chińczykami

0
Podziel się:

Nowy podmiot będzie musiał znaleźć miliony złotych na nowe inwestycje proekologiczne.

Rząd chce stworzyć Śląskie Huty Stali. Będą konkurować z Chińczykami
(Payton Chung/CC/Flickr)

Śląskie Huty Stali - tak ma nazywać się nowy gigant w polskim przemyśle metalowym. Rząd chce, by podmiot skutecznie konkurował z przedsiębiorstwami z Chin, które sprzedają produkty po zaniżonych cenach.

Jak zapowiedział wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski, jeszcze przed końcem tego roku dojdzie do połączenia Huty Pokój w Rudzie Śląskiej, Huty Łabędy w Gliwicach oraz Walcowni Blach Grubych w Chorzowie. Być może do nowego podmiotu zostaną również dołączone inne huty na Śląsku. Docelowo nowa spółka o nazwie Śląskie Huty Stali miałaby trafić do notowań na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.

- W najbliższych dniach będzie decyzja o łączeniu Łabęd z Pokojem - zapowiedział wiceminister. Zaznaczył, że w pierwszej kolejności te dwie huty będą miały wspólny zarząd, później nastąpi też połączenie organizacyjne.

Chociaż na razie wiceminister nie zdradził dalszych szczegółów planu, można założyć, że giełdowa oferta spółki z przemysłu metalowego może wzbudzić zainteresowanie wśród inwestorów. Ten sektor jest już reprezentowany na polskiej giełdzie. Wśród najbardziej znanych spółek można wymienić Alchemię oraz Impexmetal, kontrolowane przez Romana Karkosika.

Kurs akcji spółek z przemysłu metalowego na GPW

Według zapowiedzi resortu energii, Śląskie Huty Stali będą zatrudniać łącznie około 2,5 tysiąca osób, a ich roczne przychody sięgną około 1,5 miliarda złotych. Wśród potencjalnych klientów wymieniane są spółki z branży kolejowej, energetycznej, zbrojeniowej, a także stocznie. Stworzenie nowego podmiotu ma również doprowadzić do ograniczenia importu metali do Polski, m.in. blach i rur.

Bruksela wojuje z dumpingiem

Problem importowanych produktów przemysłu metalowego jest w ostatnich miesiącach coraz szerzej dyskutowany na forum unijnym. Chodzi przede wszystkim o import z Chin, który zdaniem przedstawicieli branży odbywa się po zaniżonych cenach. Obecnie Unia Europejska stosuje działania antydumpingowe wobec 37 produktów stalowych, z których 16 pochodzi z Chin. Prowadzi też 9 postępowań antydumpingowych. W połowie lutego na ulicach Brukseli protestowało około pięć tysięcy osób z 18 krajów, w tym z Polski, w obronie europejskiego przemysłu stalowego. Demonstranci wyrażali sprzeciw wobec zalewu Europy przez chińskie produkty.

Wzrost importu wyrobów stalowych do Polski potwierdzają również najnowsze dane opublikowane przez Hutniczą Izbę Przemysłowo-Handlową. Według raportu tej branżowej organizacji, eksport wyrobów hutniczych z Polski w 2014 roku wyniósł 4,8 miliona ton i był niższy o 3 proc. w porównaniu do 2013 roku. Wywóz do krajów Unii Europejskiej stanowił 90 proc. polskiego eksportu ogółem. Wśród największych jego odbiorców wymieniane są Niemcy oraz Czechy.

Z kolei import wyrobów stalowych w 2014 roku wyniósł 9 milionów ton i był wyższy o 13 proc. wobec 2013 roku.

Dodatkowo polski przemysł stalowy w kolejnych latach będzie musiał zmierzyć się z koniecznością wydania gigantycznych środków na nowe inwestycje, głównie związane z dostosowaniem swojej działalności do unijnych wymogów ekologicznych.

Jak podawała na początku roku Hutnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, w ciągu najbliższych trzech lat polscy producenci stali wydadzą ponad 2 miliardy złotych na inwestycje dostosowujące je do unijnych wymogów środowiskowych. Trzy czwarte tej kwoty przypada na ArcelorMittal Poland, największego gracza na polskim rynku.

Chodzi o projekty środowiskowe wynikające z unijnej dyrektywy o emisjach przemysłowych (IED), która weszła w życie jesienią 2014 r. Zgodnie z nią, do końca 2018 roku przemysł energochłonny, w tym hutnictwo, musi dostosować swoje instalacje do wymogów Najlepszych Dostępnych Technik (tzw. BAT).

- Realizacja niezbędnych w tym zakresie inwestycji w ciągu niespełna trzech lat to duże wzywanie. Jest zagrożenie, że część z nich przeciągnie się w czasie - wówczas huty będą musiały wnioskować o wydłużenie terminów. Ustawa dopuszcza taką możliwość w określonych przypadkach - powiedział Stefan Dzienniak, prezes Izby.

Ekspert zwrócił uwagę, że choć nikt nie kwestionuje konieczności ciągłego inwestowania w proekologiczne rozwiązania, w przypadku europejskiego przemysłu stalowego konieczność spełnienia wymogów dyrektywy to kolejny element osłabiający jego konkurencyjność na globalnym rynku. - Wynika to z faktu, że producenci z Chin, Korei, Indii czy Rosji i Ukrainy nie są zobligowani to podobnych inwestycji - wyjaśnił prezes.

Jak podaje Ministerstwo Energii, obecnie trwają analizy, służące ustaleniu ostatecznego składu nowej grupy hutniczej. Opracowywana jest również konstrukcja finansowa tego przedsięwzięcia. Huta Łabędy należy do katowickiego Węglokoksu (spółki Skarbu Państwa), który ma również większościowy pakiet akcji Huty Pokój. Walcownia Blach Grubych Batory należy do HW Pietrzak Holding SA.

Według wiceministra Tobiszowskiego, działania konsolidacyjne wpisują się w rządową koncepcję reindustrializacji Śląska i są częścią Planu na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, ogłoszonego kilka tygodni temu przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego. - Powołanie ŚHS może być nowym otwarciem dla Śląska. To wielkie pozytywne wyzwanie i wzmocnienie potencjału regionu - ocenił wiceminister.

Zobacz także: Zobacz także: Ministerstwo Energetyki receptą na polskie problemy? Eksperci podzieleni
giełda
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)