Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Mała ustawa medialna częściowo niezgodna z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok

68
Podziel się:

Sprawa rozpoznawana była w pięcioosobowym składzie. Przewodniczył jej Andrzej Rzepliński,dla którego była to ostatnia rozprawa jako przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego.

Mała ustawa medialna częściowo niezgodna z konstytucją. Trybunał Konstytucyjny wydał wyrok
(Joanna Karnat/Wikimedia (CC BY 3.0))

Przepisy małej ustawy medialnej są częściowo niezgodne z Konstytucją - orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny. Przeforsowana przez PiS po wyborach nowela ustawy o radiofonii i telewizji, która skróciła kadencję władz mediów publicznych, została zaskarżona przez Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara i posłów Nowoczesnej.

Aktualizacja 14:07

Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy dotyczące skrócenia kadencji zarządów i rad nadzorczych w TVP oraz Polskim Radiu, a także przepisy odnoszące się do wyłączenia procedury konkursowej przy wyborze władz mediów publicznych są zgodne z Konstytucją.

Za niezgodne z ustawą zasadniczą sędziowie uznali za to wyłączenie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji z procesu powoływania władz TVP oraz Polskiego Radia.

Ostatnia rozprawa Andrzeja Rzeplińskiego

Sprawa rozpoznawana była w pięcioosobowym składzie. Przewodniczył jej Andrzej Rzepliński,dla którego była to ostatnia rozprawa jako przewodniczącego Trybunału Konstytucyjnego. 19 grudnia upływa jego kadencja jako sędziego TK.

Podczas wtorkowej rozprawy w TK, Adam Bodnar oraz posłowie Nowoczesnej wskazywali, że mała ustawa medialna zmarginalizowała rolę KRRiT i poprzez uzależnienie składów zarządów spółek medialnych od ministra skarbu państwu ograniczyła niezależność mediów publicznych.

RPO i posłowie Nowoczesnej zaskarżyli nowelę z 30 grudnia 2015 r., zgodnie z którą mandaty ówczesnych członków zarządów i rad nadzorczych TVP oraz Polskiego Radia wygasły dzień po ogłoszeniu nowych przepisów w Dzienniku Ustaw. 8 stycznia nowym prezesem TVP został Jacek Kurski, a Polskiego Radia - Barbara Stanisławczyk.

Posłowie Nowoczesnej chcieli uznania całej noweli za niezgodną z konstytucją, m.in. ze względu niewłaściwy tryb procedowania. Według ich wniosku, nowela została niezgodnie z zasadami zgłoszona jako pilna - prace nad nią w parlamencie trwały trzy dni. Ponadto pominięto konsultacje społeczne. Nie przewidywała także vacatio legis.

RPO: ustawa naruszyła konstytucyjne gwarancje wolności mediów

Pod koniec marca nowelę zaskarżył także RPO, według którego narusza ona "konstytucyjne gwarancje wolności słowa i wolności mediów, podporządkowując publiczne radio i telewizję bezpośrednio rządowi i ignorując konstytucyjną rolę KRRiT". "Zaskarżone przepisy ustawy zmieniającej prowadzą do odejścia od założeń przekształcenia w latach 90. XX wieku mediów rządowych w media publiczne, które mają cechować się wewnętrznym pluralizmem i zachowywać wyraźny dystans od aktualnego dysponenta politycznego" - napisał Bodnar we wniosku.

"W miejsce złożonej procedury powoływania rad nadzorczych i zarządów publicznych mediów, z wiodącą rolą niezależnego organu, jakim jest KRRiT, ustawa zmieniająca, pozbawiając kompetencji w tym zakresie KRRiT, powierza funkcję powoływania i odwoływania rad nadzorczych i zarządów jednostek publicznej radiofonii i telewizji ministrowi właściwemu do spraw Skarbu Państwa" - dodał RPO.

Według niego, zapisy ustawy są niezgodne z konstytucyjną zasadą ochrony praw nabytych oraz ochrony interesów w toku. Jego zdaniem są także sprzeczne z zapisami europejskiej Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności, które gwarantują prawo do wolności wyrażania opinii oraz otrzymywania i przekazywania informacji bez ingerencji władz publicznych.

Odnosząc się do braku odpowiedniego okresu vacatio legis, Bodnar wskazał, że "na żadnym etapie procesu ustawodawczego ani w uzasadnieniu projektu ustawy nie wskazano, jaki ważny interes państwa wymaga natychmiastowego jej wejścia w życie".

Orzeczenie ważne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw

Nowela straciła swą moc 30 czerwca br. Zarówno RPO, jak i posłowie mimo to chcieli, by TK rozpoznał sprawę. Powoływali się przy tym na ustawę o TK stanowiącą, że zasady umarzania przez TK spraw aktów prawnych, które utraciły moc obowiązującą przed wydaniem orzeczenia, nie stosuje się, jeżeli wydanie orzeczenia "jest konieczne dla ochrony konstytucyjnych wolności i praw".

Zgodnie z tzw. małą ustawą medialną nowe zarządy i rady nadzorcze TVP oraz Polskiego Radia były powołane przez ministra skarbu państwa do czasu wprowadzenia nowej organizacji mediów narodowych. Minister skarbu został też zobowiązany do dostosowania statutów TVP, PR i regionalnych rozgłośni Polskiego Radia do przepisów noweli oraz stwierdzenia nieważności tych przepisów statutów, które są z nią sprzeczne.

W czerwcu br. Sejm uchwalił tzw. "pomostową" ustawę medialną, powołującą Radę Mediów Narodowych, która m.in. powołuje zarządy i rady nadzorcze TVP, Polskiego Radia i PAP. Ustawa ta zniosła podległość władz TVP i PR wobec ministra skarbu - co wprowadziła mała ustawa medialna z grudnia ub.r. W nowej ustawie zapisano, że RMN liczy pięciu członków, z których trzech powołuje Sejm, a dwóch - prezydent. Ich kadencja trwa 6 lat.

Rozprawa bez trzech sędziów TK

Pięcioosobowy skład orzekający wynikał z tego, że udziału w orzekaniu w pełnych składach odmawiają sędziowie: Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski - do czasu dopuszczenia do orzekania pozostałych trzech sędziów wybranych przez Sejm obecnej kadencji: Mariusza Muszyńskiego, Lecha Morawskiego i Henryka Ciocha.

Rzepliński nie dopuszczał ich do orzekania, powołując się na wyroki TK z grudnia ub.r., w myśl których ich miejsca są zajęte przez wybranych w poprzedniej kadencji Krzysztofa Ślebzaka, Romana Hausera i Andrzeja Jakubeckiego.

oprac. Jacek Bereźnicki

kraj
media
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(68)
Jan
7 lat temu
a co z ustawą budzetowa uchwalana poza sejmem i te pozostale rzekomo bez kvorum?
kasia
7 lat temu
powina być ustawa że we wszystkich firmach państwowych i pół-państwowych w zarządach siedzi się max 2 lata i nie można stosować haczyków blokujących zwolnienie
alleluja i do...
7 lat temu
komuna wraca ,wciska się jak smród z szamba wszystkimi szparkami.co rusz jakaś instytucja publiczna tonie w tym szambie.
Helka
7 lat temu
Była okazja zmienić nazwę Media Publiczne na Domy Publiczne. W tych drugich wiadomo przynajmniej kto pupą zarabia.
ja
7 lat temu
Bodnar to szkodnik Polakó.
...
Następna strona