Waszyngton wystosował do Światowej Organizacji Handlu (WTO) pierwszą formalną skargę przeciwko Pekinowi dotyczącą braku ochrony praw autorskich.
Chociaż stosunki handlowe między obydwoma krajami już teraz są bardzo napięte, amerykański rząd uległ naciskom hollywoodzkiego lobby protestującego przeciwko zalewowi pirackich płyt DVD z Azji.
Organizacja Motion Picture Associoation of America (MPAA) szacuje, że w 2005 roku ponad 90 proc. sprzedanych płyt DVD to nielegalne kopie. Chociaż rządy Chin i USA próbują rozwiązać problem, według danych Waszyngtonu ujawnionych wczoraj aż 80 proc. podrobionych płyt przechwyconych na amerykańskich granicach pochodzi z Chin.
_ Zdaniem USA chińska opieszałość w ochronie praw autorskich kosztuje amerykański przemysł miliardy dolarów rocznie. _"To kradzież na wielką skalę", powiedziała na konferencji prasowej Susan Schwab, przedstawicielka USA w WTO. Dla podkreślenia swoich słów zaprezentowała kopię przechwyconego w Chinach filmu "Night at the Museum", którego oficjalna premiera nastąpi dopiero za dwa tygodnie
Dzisiaj USA skierują do WTO dwie skargi: w pierwszej zarzucają chińskiemu rządowi brak odpowiednich działań w celu ochrony praw autorskich i własności intelektualnej, w drugiej sprzeciwiają się barierom nałożonym na amerykańskie firmy, które próbują sprzedawać oryginalne produkty w Chinach. Pekin zezwala na zaledwie 20 kinowych premier zagranicznych filmów rocznie.
To pierwsza skarga Waszyngtonu na forum WTO dotycząca własności intelektualnej przeciwko Chinom od momentu ich przystąpienia do organizacji w 2001 roku.
Zdaniem Amerykanów największym problemem jest rozpowszechnianie nielegalnych kopi filmów, utworów muzycznych i książek. Jeśli chodzi o programy komputerowe, USA udało się zmusić Chiny do bardziej zdecydowanych działań. W zeszłym roku chińscy producenci komputerów zgodzili się na fabryczną instalację oryginalnego oprogramowania.
Analitycy są zgodni, że akcja przeciwko piractwu jeszcze bardziej zaostrzy napięte relacje handlowe między obydwoma krajami. Kilka tygodni temu rząd USA ogłosił, że podniesie cła na produkty, których produkcja jest nielegalnie dotowana przez chiński rząd. W lutym Waszyngton skierował do WTO sprawę przeciwko chińskim producentom stali. Takie działania popiera demokratyczna opozycja, która pod koniec zeszłego roku zyskała większość w obu izbach amerykańskiego parlamentu.
Pekin protestuje: "To nie jest rozsądny ruch ze strony amerykańskiego rządu", powiedział rządowej agencji Xinhua komisarz Biura Własności Intelektualnej Tian Lipu. "Składając skargę USA zignorowały ogromny wysiłek i znaczne osiągnięcia chińskiego rządu na polu ochrony własności intelektualnej.