Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Tomasz Sąsiada
|

Putin o Nord Stream 2: czysto komercyjny projekt, nie chcemy w nikogo uderzyć

19
Podziel się:

Budowa gazociągu Nord Stream 2 nie jest wymierzona przeciwko żadnej stronie, to czysto komercyjny projekt, który ma wszelkie szanse na sukces - mówił w środę Władimir Putin podczas spotkania z szefem koncernu Royal Dutch Shell Benem van Beurdenem.

Putin o Nord Stream 2: czysto komercyjny projekt, nie chcemy w nikogo uderzyć
(PAP/EPA)

Rosyjski prezydent przekonywał, że planowany gazociąg powinien przyczynić się do rozwoju rynku energetycznego. - Powinniśmy po prostu spokojnie wyjaśnić wszystkim naszym partnerom, wszystkim zainteresowanym krajom, że ten projekt nie jest wymierzony przeciwko komukolwiek - powiedział. Zaapelował, by "cierpliwie, w bardzo życzliwym duchu prowadzić dialog ze wszystkimi partnerami".

Wyraził też przekonanie, że projekt Nord Stream 2 związany jest z perspektywą wzrostu zużycia gazu w Europie przy jednoczesnym zmniejszeniu wydobycia tego surowca.

Van Beurden zapewnił, że z punktu widzenia jego koncernu Nord Stream 2 "podniesie bezpieczeństwo energetyczne Europy i będzie realizowany z korzyścią dla wszystkich stron".

Pod koniec kwietnia rosyjski koncern Gazprom wraz z pięcioma zachodnimi firmami energetycznymi: austriacką OMV, niemieckim BASF-Wintershall i Uniper (wydzielona z E.On), francuską Engie i brytyjsko-holenderskim Royal Dutch Shell uzgodnił nowy sposób finansowania budowy Nord Stream 2. Poinformowano wówczas, że partnerzy Gazpromu zapewnią poprzez kredyty 50 proc. łącznej wartości projektu ocenianej na 9,5 mld euro, a więc każdy z nich wniesie 950 mln euro.

Początkowo zakładano, że pięć zachodnioeuropejskich firm wejdzie w skład konsorcjum Nord Stream 2 AG. Jednak latem zeszłego roku zastrzeżenia do planów powołania konsorcjum wyraził polski Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Wówczas Gazprom unieważnił umowę akcjonariuszy i zapowiedział poszukiwanie innych form współpracy ze swymi partnerami.

Nord Stream 2 ma powstać na dnie Bałtyku, równolegle do uruchomionego w 2011 roku gazociągu Nord Stream. Ma to być dwunitkowa magistrala gazowa o mocy przesyłowej 55 mld metrów sześciennych surowca rocznie z Rosji do Niemiec. Ma być gotowy pod koniec 2019 roku i wtedy też Rosja zamierza zaprzestać przesyłania gazu rurociągami biegnącymi przez terytorium Ukrainy. Budowie Nord Stream 2 sprzeciwiają się Polska, kraje bałtyckie i Ukraina.

Tymczasem w środę o godzinie 6 rano Polska wstrzymała odbiór gazu z Gazociągu Jamalskiego, dostarczanego przez Gazprom. Powodem jest jego zła jakość. Dostawy do odbiorców gazu w Polsce nie są zagrożone - uspokaja PGNiG. Dostawy mają zostać wznowione w piątek.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
deeed
7 lat temu
Tak samo zaprowadzali pokój na Ukrainie od 10 lat.
Kpiarz
7 lat temu
Solidarność pytacie? No tak zapomniałem jesteście zwolennikami solidarności WYBIÓRCZEJ tej polskiej. Och przepraszam miałem napisać SOLIDARNOŚCI PISOWSKIEJ.
Piłsud
7 lat temu
co za obłuda, ale to typowe zachowanie oddanego Europejczyka, Makrela na pewno będzie dumna, pełna solidarność w ramach UE
Eugen
7 lat temu
Tankuje zawsze na Shell albo Lukoilu z wielką przyjemnością dokładam się do cegiełki Putina.
olo
7 lat temu
To jest ta osławiona...SOLIDARNOŚĆ UE !! Nóż w plecy i tyle !! Niech już Merkel, Macron i Włosi przestana pieprzyc o solidarności bo są po prostu...śmieszni !!