Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Przemysław Ciszak
Przemysław Ciszak
|

Zablokują Brexit albo rozsadzą Zjednoczone Królestwo? "Unia zawalczy o Szkocję"

32
Podziel się:

Czy UE i Wielkiej Brytanii czeka bój o Szkocję?

Zablokują Brexit albo rozsadzą Zjednoczone Królestwo? "Unia zawalczy o Szkocję"
(AP Photo/Geoffroy Van der Hasselt/Pool)

Szkoci chcą pozostać w UE i podjęli już ku temu działania. Domagają się drugiego referendum, w którym zagłosują nad oddzieleniem się od UK i renegocjacji traktatu akcesyjnego do Unii Europejskiej. Czy UE i Wielką Brytanię czeka bój o Szkocję? - To kraj bogaty w największe złoża ropy naftowej i gazu w Europie. Szkocja spełnia wszelkie warunki ekonomiczne, by być w UE nawet po Brexicie – zapewnia Maciej Wiczyński ze Szkockiej Partii Narodowej SNP. - Niepodległa Szkocja w UE to problem dla Brukseli. Oznaczałaby otwarcie kolejnej puszki Pandory – kontrargumentuje dr Karolina Borońska-Hryniewiecka PISM, Uniwersytet Wrocławski.

W czerwcowym referendum, w którym Wielka Brytania zagłosowała za Brexitem, ponad 62 proc. Szkotów opowiedziało się za pozostaniem w Unii Europejskiej. – Szkocja was nie zawiodła. Błagam was, europejscy koledzy, nie zawiedźcie Szkocji! - apelował na posiedzeniu PE szkocki europoseł Alyn Smith z SNP, aby Szkocji pozwolono pozostać członkiem UE. Za tę przemowę otrzymał w Parlamencie Europejskim owacje na stojąco.

Z kolei premier Szkocji Nicola Sturgeon zapowiedziała, że zwróci się do szkockiego parlamentu o zablokowanie Brexitu. Jednak czy będzie to prawnie możliwe, juryści dopiero sprawdzają. Jednocześnie więc przewodnicząca szkockiego rządu pertraktuje w Brukseli możliwość automatycznego otwarcia się UE na Szkotów i przyjęcie ich jako 28. członka Wspólnoty w miejsce Wielkiej Brytanii.

- Są trzy możliwości pozostania Szkocji w UE. Po pierwsze - rezygnacja z wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii. Po drugie - zablokowanie procedury wyjścia albo referendum niepodległościowe Szkocji i negocjacje ze Wspólnotą – wszystkie wciąż rozpatruje się tylko hipotetycznie – przyznaje w rozmowie z money.pl dr Karolina Borońska-Hryniewiecka PISM, ekspertka z Uniwersytetu Wrocławskiego.

Choć Brexit faktycznie jeszcze się nie dokonał, Szkocja już szuka takich rozwiązań, aby z Unią się nie rozstawać. Dla nich wyjście z UE to poważny kłopot. Sieć połączeń rolnictwa i rybołówstwa Edynburga jest gęsto spleciona z Brukselą i Londynem, a parlament szkocki sukcesywnie wciela unijne dyrektywy do własnego systemu prawnego. Czerpie też korzyści ze swobodnego przepływu towarów i ludzi, a emigracja z UE jest dla regionu ożywcza i pożądana.

- Szkocja jest w Unii od 40 lat. Nie wyobrażam sobie, aby teraz, w praktyce, została odcięta od Wspólnoty wbrew woli. Jeśli Brexit stanie się faktem, będzie on oznaczał koniec Wielkiej Brytanii w takim kształcie. Szkocja spełnia wszelkie warunki ekonomiczne i polityczne, aby być członkiem UE nawet po secesji Londynu – mówi Maciej Wiczyński ze Szkockiej Partii Narodowej i pierwszy polski Szkot w strukturach SNP.

Brexit to pewne zagrożenie dla ekonomii Szkocji, ale i kolejna szansa na działania niepodległościowe, które właśnie m.in. z obawy przed znalezieniem się poza UE, spłonęły na panewce podczas wrześniowego referendum 2014 r. Wówczas za odłączeniem się od korony głosowało blisko 45 proc. Szkotów. Za mało, aby marzenia o samostanowieniu mogły się ziścić.

- Tym, co wówczas przekonało 55 proc. Szkotów do pozostania w Wielkiej Brytanii, były zapewnienia o większej swobodzie w ramach federacji, argumenty potwierdzające korzyści pozostania w UE. Jak teraz rząd w Londynie utrzyma tamte postulaty? – pyta działacz Szkockiej Partii Narodowej.

O tym, czy Unia Europejska będzie walczyć o Szkocję i czy niepodległość tego kraju się opłaci, zarówno UE jak i samej zainteresowanej, przeczytacie na następnej stronie.

**Unia będzie walczyć o Szkocję? **

Zdaniem ekspertki PISM, Unia wykorzystuje Szkocję jako kartę przetargową w rozmowach z Wielką Brytanią. Daje prawo głosu Edynburgowi, ale jednoczenie nie chce mieszać się w wewnętrzne sprawy Wielkiej Brytanii. Dla UE partnerem do negocjacji jest Londyn, a Szkocja ważnym, ale jednak regionem Królestwa.

- W interesie Brukseli jest pozostanie Wielkiej Brytanii w UE, to ona jest trzecim co do wielkości płatnikiem Wspólnoty. Szkocja natomiast jest jednym z największych beneficjentów unijnej pomocy. Nowa niepodległa Szkocja, nawet jako płatnik, jest mniej atrakcyjna dla Unii – analizuje dr Karolina Borońska-Hryniewiecka.

Jak dodaje, samostanowiąca Szkocja w UE to problem dla Brukseli. Oznaczałaby otwarcie kolejnej puszki Pandory w postaci wzmożenia aktywności ruchów separacyjnych w innych regionach. Takie zapędy ma: Irlandia Północna, Gibraltar, Katalonia i Baskonia w Hiszpanii, Liga północna we Włoszech oraz Flandria w Belgii.

Innego zdania jest Maciej Wiczyński, i podobnie jak jego partia SNP, przekonuje, że siła Wielkiej Brytanii pochodzi właśnie ze Szkocji, a Unia tylko zyskuje na obecności Szkocji w jej strukturach. - Jedną z najważniejszych kwestii w Unii Europejskiej jest rynek wewnętrzny. Jest on tworzony przez ludzi, z myślą o ludziach i dla ludzi. Wszelkie decyzje Unii Europejskiej muszą być podejmowane w jak najlepszym interesie rynku wewnętrznego. Usuniecie 5,3 milionowej społeczności z UE, nawet na moment, byłoby pogwałceniem tej zasady - argumentuje.

Dodatkowo floty 12 krajów europejskich nie miałyby dostępu do najbogatszych w zasoby rybne obszarów, leżących w wodach terytorialnych Szkocji, w tym również korzystających z tych wód kutry największych przeciwników porozumienia ze Szkotami – floty hiszpańskie.

- Szkocja to przecież kraj bogaty w największe złoża ropy naftowej i gazu w Europie – stanowiące 60 proc. zasobów całej UE. Do tego posiada 25 proc. potencjału Wspólnoty w zakresie morskiej energii wiatrowej oraz pływów wodnych – podkreśla Maciej Wiczyński. – Unia z całą pewnością zawalczy o Szkocję. To leży w obopólnym interesie.

**Niepodległość się opłaci?**

- Szkocja spełnia wszelkie warunki ekonomiczne by być w UE nawet po Brexicie – podkreśla w rozmowie z money.pl przedstawiciel Szkockiej Partii Narodowej. – Każdy z 35 otwartych Kryteriów Kopenhaskich będących warunkiem akcesu do UE z miejsca można zamknąć jako spełniony – dodaje.

Poza tym suwerenna Szkocja, jego zdaniem, generuje podobne wpływy budżetowe, jak siedmiokrotnie większa Polska. Dodatkowo, szkockie rezerwy ropy stanowią nawet 90 proc. pozostałych zasobów Wielkiej Brytanii.

Dr Karolina Borońska-Hryniewiecka studzi jednak ten entuzjazm przypominając, że złoża te powoli się wyczerpują, a niskie ceny ropy zmniejszają dochody z pól roponośnych.

- Nie traktowałbym ropy jako przekleństwa. To raczej wartość dodana do gospodarki. Poza tym wpływy z petrobiznesu stanowią około 15 proc. budżetu, w 70 proc. gospodarka Szkocji oparta jest na usługach – kontrargumentuje Wiczyński.

Ekspertka PISM przypomina, że nowa, niezależna Szkocja, nawet w strukturach UE, wbrew zapewnieniom zwolenników niepodległości, może zderzyć się poważnymi problemami ekonomicznymi i administracyjnymi.

- Eksport Szkocji do UE wynosi około 11,5 mld funtów, podczas gdy do Wielkiej Brytanii 48,5 mld funtów. Do tego pozostaje kwestia unii walutowej z Londynem i transferów fiskalnych z Wielką Brytanią. Szacuje się, że wystąpienie Szkocji z Królestwa może kosztować ich od 10 do 14 proc. PKB – argumentuje dr Karolina Borońska-Hryniewiecka.

Wiczyński - podobnie jak większość Szkockiej Partii Narodowej - wierzy jednak, że Unia okaże się elastyczna w sprawie renegocjacji umowy członkowskiej ze Szkocją, a jej samej odłączenie od Wielkiej Brytanii się opłaci. – Pytanie nie jest, "czy", ale "kiedy" Szkocja uzyska niepodległość. Brexit rozpocznie rozpad Zjednoczonego Królestwa.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(32)
Andrzej
8 lat temu
TYLKO 62% a czytając te artykuły można odnieść wrażenie, że to było 150%. Kilku więcej od średniej zagłosowało na tak a teraz wielkie gadanie jak to kochają unię.
Jancys
8 lat temu
Ani Szkotom, ani UK, ani nawet UE na dłuższą metę się to nie opłaca. Osłabi to wszystkich gospodarczo, militarnie i politycznie...
HETMAN POLNY
8 lat temu
WZROST KURSU WALUT JEST NA KORZYŚĆ DLA GOSPODARKI. OBSŁUGA PRZY NISKICH STOPACH PROCENTOWYCH NIE MA NAJMNIEJSZEGO WPŁYWU. LICZY SIĘ NAPŁYW EURO DO POLSKIEJ GOSPODARKI Z EKSPORTU
kamela
8 lat temu
A co Tusk tam robi jako przewodniczący, chyba olewa wszystko, bo milioniki do kieszeni płyną. DLACZEGO NIC NIE ROBIŁ ,ABY TEMU BREXITOWI ZAPOBIEC ??? przecież tam mieszka dużo Polaków, którzy się zaaklimatyzowali i nie chcą wracać. To skandal,żeby do tego dopuścić Anglię.
Karol
8 lat temu
Szkocja jest jednym z największych beneficjentów unijnej pomocy, natomiast Wielka Brytania w UE jest trzecim co do wielkości płatnikiem Wspólnoty. Jak przyjdzie Szkocji być płatnikiem to zobaczymy jak długo posiedzą w UE.
...
Następna strona