Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Katarzyna Kalus
|

Reforma oświaty. 134 nauczycieli w Krakowie straci pracę

15
Podziel się:

Część z tych osób przejdzie na emeryturę, część znajdzie zatrudnienie w innych szkołach, ale około 50 może pozostać bez pracy - szacuje magistrat.

Reforma oświaty. 134 nauczycieli w Krakowie straci pracę
(fotolia//kzenon)

134 nauczycieli z ponad 10 tys. zatrudnionych w szkołach samorządowych w Krakowie otrzyma wypowiedzenia - takie są szacunkowe dane na koniec maja zebrane od dyrektorów placówek w związku z reformą oświaty.

Część z tych osób przejdzie na emeryturę, część znajdzie zatrudnienie w innych szkołach, ale około 50 może pozostać bez pracy - szacuje magistrat.

Od 1 września w Krakowie będzie funkcjonować 110 samorządowych szkół podstawowych i 80 ponadpodstawowych, w tym 12 nowych podstawówek i cztery licea powstałe z przekształcenia gimnazjów.

- Według szacunków na koniec maja będziemy potrzebować dodatkowo około 127 etatów nauczycielskich. Niemniej jednak ta liczba może ulec zmianie w związku z tworzeniem nowych oddziałów i zmianami w arkuszach organizacyjnych - powiedziała wiceprezydent Krakowa ds. edukacji Katarzyna Król.

To wyliczenia mniej optymistyczne niż na początku roku, gdy władze miasta podawały, że w związku z reformą potrzebnych będzie ok. 200 dodatkowych etatów nauczycieli.

Jak będzie w rzeczywistości, okaże się po zakończeniu naboru do placówek utworzonych z dawnych, samodzielnych gimnazjów. Wydział Edukacji Urzędu Miasta poinformował już dyrektorów, że jeśli kandydatów będzie zbyt mało, klasy pierwsze tam nie powstaną. Wtedy w szkołach tych pozostaną jedynie kontynuujące naukę dwa roczniki gimnazjalistów.

Z informacji, które dyrektorzy szkół przekazali do Urzędu Miasta wynika, że wypowiedzenia zostaną wręczone 134 nauczycielom. Z tego 51 osób przejdzie na emeryturę, dziewięć w stan nieczynny, a 11 na wcześniejszą emeryturę. Najwięcej umów o pracę - 61 zostanie rozwiązanych w gimnazjach oraz w zespołach szkół - 43; najmniej - dziewięć w podstawówkach.

Zgodnie z art. 20 Kartą Nauczyciela, jeśli z powodu zmian organizacyjnych w szkole doszło do zmniejszenia liczby klas lub zmian planu nauczania i dyrektor placówki nie może dalej zatrudniać nauczyciela w pełnym wymiarze godzin, to: nauczyciel może zgodzić się na pracę na część etatu, poprosić o przeniesienie w tzw. stan nieczynny lub dochodzi do rozwiązania umowy. W tym ostatnim przypadku zwalnianemu nauczycielowi mianowanemu przysługuje sześciomiesięczna odprawa. Z tej możliwości skorzystają w Krakowie 74 osoby, przy czym u części osób odprawy te będą się dublowały z odprawami emerytalnymi, co jest zgodne z przepisami prawa. Na ten cel samorząd musi zarezerwować ok. 1,2 mln zł, na odprawy emerytalne dla 51 nauczycieli ponad 675 tys. zł.

Przejście w tzw. "stan nieczynny" oznacza, że nauczyciel przez sześć miesięcy będzie dostawał wynagrodzenie, a dyrektor ma obowiązek przywrócić go do pracy w pierwszej kolejności, jeśli będzie miał taką możliwość. Z takiego rozwiązania chce skorzystać w Krakowie zaledwie dziewięć osób.

"Szacujemy, że nauczycieli, którzy stracą pracę w szkole, będącej podstawowym miejscem ich zatrudnienia, może być około 50" - mówiła PAP wiceprezydent Król. Dodała, że chodzi o osoby, które mają teraz w szkole więcej niż pół etatu, ale nie są nauczycielami mianowanymi i nie przysługują im świadczenia wynikające z Karty Nauczyciela.

Władze miasta zaplanowały w tegorocznym budżecie ok. 20 mln zł na wydatki związane ze skutkami reformy oświaty. To pieniądze m.in. na wypłatę sześciomiesięcznych odpraw dla nauczycieli, którzy nie znajdą zatrudnienia w innym miejscu lub nie będą chcieli dalej pracować w zawodzie, dostosowanie Zintegrowanego Systemu Zarządzania Oświatą (ok. 2 mln), na wyposażenie sal dla najmłodszych uczniów oraz pracowni przedmiotowych (7-8 mln zł).

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
polak zwykły
7 lat temu
PROGRAM NAUCZANIA gł - e!!!!!..... nie ważne ile klas, nie ważne ile poziomów szkół: ważne CZEGO i to JAK uczą !!! zmiany systemu szkół nie mają żadnego sensu (byłem przeciw wprowadzaniu gimnazjum, jestem przeciw likwidowaniu, bo takie zmiany to tylko chaos i dezorganizacja obojętnie w którą stronę idą)................. ILOŚĆ UCZNIÓW W KLASIE gł - e !!!!....... nie ważne ile klas, nie ważne ile poziomów szkół: ważne ILU uczniów w klasie uczy JEDEN nauczyciel !!!!!..... gdyby całą kasę na te drogie i nie dające gwarancji poprawy jakości nauczania przekształcanie wykorzystać na zachowanie ilości nauczycieli pomimo niżu demograficznego w szkołach i byłyby mniej liczne klasy efektywność edukacji byłaby PEWNA.....
Roztropny
7 lat temu
Nie wiem o co ból ludzie mają. Rynek weryfikuje miejsca pracy, jeśli ci nauczyciele są niepotrzebni, to powinni polecieć. Najpierw ludzie narzekają, że dużo pieniędzy w podatkach jest brane i publiczne pieniądze roztrwaniane, a jak robią cięcia bo niż demograficzny to sie podnosi wielke halo, że ludzie tracą prace. Byłoby bardziej produktywnie, gdyby ów nauczyciele zamiast uczyć niekiedy piętnasto osobową klasę, tego samego materiału po raz kolejny, to mogli by się przebranżowić i wnieść coś do rynku.
Małgośka
7 lat temu
Niech nie płaczą nam szwaczką z łodzi kazali się przekwalifikować jak padal fv to paniusie niech też tak zrobią
NAJNOWSZE KOMENTARZE (15)
ZK590
7 lat temu
Dla 134 zwolnionych pracowników takie lamenty? Zwolniono miliony ludzi /nie wliczając uprzywilejowanych/ i NIKT nie ronił łez.
dyrektur
7 lat temu
łoo la Boga 50 nauczycieli stracą pracę. Świat zatrzymać. Przecież teraz jest rynek pracownika, na pewno znajdą świetną pracę w sektorze prywatnym i wreszcie przestana narzekać i straszyć strajkami.
eee
7 lat temu
A jednak pani minister kłamała i kłamie. Przecież nauczyciele nie meli stracić pracy, a wręcz będzie potrzeba zatrudnienia większej liczby nauczycieli. A tu kolejna nieprawda. PiS wykończył stadniny koni, wykończy szkoły i cały kraj.
Opla
7 lat temu
Reforma nie zmniejsza ilości uczniów i lat nauki!!
Stefan
7 lat temu
Więc dzieci mają być głupie aby 134 nauczycieli nie straciło pracy ? Za Tuska w 2013 r zwolniono 2 000 naucyieli .