W cieniu więc powinny pozostać odczyty danych makro, w tym indeksu Ifo z Niemiec (10:00) oraz drugiej rewizji danych o PKB z USA (14:30). Dziś również warto odnotować dane z Polski - stopa bezrobocia (10:00) oraz z rynku ropy - zmiana zapasów w USA (16:30).
Po dniu przerwy dziś znów spotkają się ministrowie finansów państw strefy euro, by przedyskutować propozycje reform przedstawionych przez Grecję oraz wypracować porozumienie umożliwiające odblokowanie wsparcia finansowego dla rządu w Atenach. Oficjalna godzina rozpoczęcia rozmów wyznaczona została na godzinę 19:00, wcześniej jednak (o 12:00) premier Grecji Alexis Tsipras spotkać ma się z prezesem ECB Mario Draghim, szefową MFW Christine Lagarde oraz przewodniczącym Komisji Europejskiej Jean-Claude Junckerem. Celem dzisiejszych rozmów jest wypracowanie warunków umowy pomocowej, która zatwierdzona ma zostać przez unijnych przywódców na rozpoczynającym się jutro, dwudniowym szczycie UE. Zanim jednak jakiekolwiek środki zostaną wypłacone Grecji, wcześniej warunki porozumienia muszą zostać jeszcze zatwierdzone w greckim i niemieckim parlamencie, a rząd w Atenach musi zacząć wdrażać określone reformy.
Doniesienia z tego tygodnia sugerują, że porozumienie jest naprawdę blisko, gdyż Grecja w końcu przedstawiła propozycję reform, które spełniają warunki postawione przez wierzycieli. Wczoraj nadzieje na kompromis podtrzymał m. in. premier Hiszpanii, który powiedział, że jest absolutnie przekonany, że w najbliższych dniach zostanie osiągnięte porozumienie. Jeżeli tak stanie, kolejne dni powinny przynieść podtrzymanie tendencji rynkowych z tego tygodnia, a mianowicie: wzrosty na giełdach, słabe euro, silnego dolara oraz stabilnego z tendencją do lekkiego umocnienia złotego w relacji do euro i franka. Po zejściu tematu Grecji na drugi plan, na pierwszy powrócić bowiem powinien temat, który dominował w poprzednich miesiącach, a mianowicie rozbieżne perspektywy dla polityk pieniężnych w USA i Eurolandzie. Porozumienie ws. Grecji podniesie prawdopodobieństwo podwyżki stóp w USA, a co za tym idzie powinno umocnić dolara. Spadek napięć i rynkowej awersji do ryzyka powinien natomiast wznowić zainteresowanie
transakcjami typu carry trade, a dokładniej sprzedażą euro w celu finansowania inwestycji w innych walutach, przynoszących wyższe stopy zwrotu. Tym samym w najbliższych dniach kurs EURUSD może zmierzać w kierunku wsparcia na 1.1050.
Po wczorajszych lepszych od oczekiwań odczytach indeksów PMI dla Niemiec, wzrosło prawdopodobieństwo, że również i dziś pozytywnie zaskoczy odczyt indeksu Ifo - ze względu na podobną próbkę, indeksy te są ze sobą stosunkowo wysoko skorelowane. Konsensus zakłada jednak lekki spadek zarówno indeksu oczekiwań (z 103.0 do 102.4 pkt), jak i oceny bieżącej sytuacji (ze 114.3 do 114.1 pkt.). Wobec wyczekiwania na porozumienie ws. Grecji, podobnie jak wczorajsze odczyty indeksów PMI, dzisiejsze dane nie powinny mieć jednak dużego wpływu na notowania euro.
