Jest to pierwszy wzrost od sześciu miesięcy, co zdaniem ekspertów wskazuje na sezonową zwyżkę bezrobocia.
"W ubiegłym roku w drugim kwartale również odnotowano wzrost wartości wskaźnika, co może wskazywać, iż również teraz będziemy mieli do czynienia z jedynie krótkim, tymczasowym wzrostem wartości stopy bezrobocia, głównie o charakterze sezonowym, nie zaś z odwróceniem pozytywnych tendencji występujących od dłuższego czasu" - czytamy w raporcie Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).
Potwierdzeniem wspomnianych pozytywnych tendencji są statystyki publikowane przez GUS w ubiegłym tygodniu. Przypomnijmy, że stopa bezrobocia rejestrowanego w marcu wyniosła 6,6 proc. wobec 6,8 proc. w poprzednim miesiącu. Wskaźnik ten okazał się o 1,4 pkt proc. lepszy niż rok wcześniej.
Z wyraźnym spadkowym trendem w przypadku bezrobocia mamy z resztą do czynienia od 2013 roku. W tym czasie występowały cyklicznie jedynie sezonowe wzrosty liczby osób bez pracy.
Bezrobocie w Polsce na przestrzeni ostatniej dekady
Swoje prognozy sezonowego wzrostu bezrobocia ekonomiści BIEC tłumaczą m.in. kurczącą się podażą siły roboczej wśród zarejestrowanych osób bezrobotnych i nierozwiązanym problemem rynku pracy, którym pozostaje niska aktywność zawodowa ludności.
Precyzują, że obecnie trzy składowe wskaźnika WRP oddziałują w kierunku dalszego spadku bezrobocia, a pięć zmiennych zapowiada jego ewentualny wzrost, prognozując tym samym pogorszenie sytuacji na rynku pracy w najbliższym czasie.
"Efektywna podaż pracy wśród zarejestrowanych osób bezrobotnych się kurczy, stąd możliwości dopasowania popytu na pracę do jej podaży są coraz mniejsze. W efekcie odpływ z bezrobocia do zatrudnienia systematycznie maleje" - czytamy w raporcie.
Na niedopasowanie wskazują twarde dane. Od początku 2015 roku przybywa ofert niewykorzystanych w urzędach pracy. Do tego systematycznie maleje liczba zarejestrowanych bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładu pracy.
Z raportu BIEC wynika, że nadal utrzymuje się przewaga liczby przedsiębiorstw prognozujących wzrost liczby pracowników, nad tymi zapowiadającymi głównie zwolnienia. W ujęciu branżowym zwolnienia nie przeważają w żadnej branży.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
