Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Jacek Frączyk
Jacek Frączyk
|

Brazylijski real najgorszą walutą świata. Jest najniżej w historii, a dobija go olimpiada

0
Podziel się:

Zła passa reala utrzymuje się już od pięciu lat, ale w tym roku tąpnięcie było szczególnie bolesne.

Brazylijski real najgorszą walutą świata. Jest najniżej w historii, a dobija go olimpiada
(VANDERLEI ALMEIDA/AFP)

Aż o 35 proc. potaniał w ciągu roku brazylijski real względem amerykańskiego dolara. Zła passa tej waluty utrzymuje się już od pięciu lat, ale w tym roku tąpnięcie było szczególnie bolesne. Zanosi się, że wrzesień będzie pod tym względem najgorszy. Nie bez winy są wydatki rządowe na piłkarski Mundial i przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie.

Burza, która przeszła w tym roku przez chińskie giełdy akcji, to naprawdę maleńki wiaterek w porównaniu z tym, co działo się na rynku walutowym w Brazylii. Za jednego dolara wyemitowanego przez amerykańską rezerwę federalną trzeba było jeszcze na początku roku płacić 2,66 brazylijskiego reala. Pod koniec września dolar jest już wyceniany na aż 4,11 reala - to najniższe poziomy w historii.

Spadki pogłębiły się we wrześniu, kiedy okazało się, że interwencje banku centralnego Brazylii na rynku walutowym nic nie dają i real cały czas spada, bo... nic nie zmieniło się w sferze obaw o stabilność finansów rządowych, a popyt na surowce mineralne ze strony Chin nie przestał spadać.

Zmiany kursu dolara względem reala brazylijskiego (USD/BRL)

Przerażony skalą spadków waluty bank centralny zdecydował się na dodatkową interwencję. Ogłoszono pod koniec września nadzwyczajne aukcje, na których bank sprzedaje dolary z umową późniejszego odkupu i swapy walutowe. Te drugie to nic innego, jak wymiana walutami na określony czas z uwzględnieniem odsetek związanych z wahaniem kursu. W sumie brazylijski bank ma sprzedać około 2 mld dolarów z datami odkupu w lipcu i wrześniu przyszłego roku.

Taki sposób interwencji ma być neutralny dla rezerw walutowych kraju, które wynoszą obecnie 370 mld dolarów. Brazylia nie uruchamiała swoich rezerw od początku kryzysu w 2009 r., a przedstawiciele banku centralnego informują, że nie było żadnego odpływu dolara z kraju od tego czasu.

Inne waluty Ameryki Łacińskiej też zanotowały ostatnio spadki, ale straty reala były dużo większe przez obawy, że brazylijscy prawodawcy mogą odrzucić weto pani prezydent, które ma powstrzymać wzrost wydatków publicznych.

Wydatki rządowe stanowią od początku wieku poziom 35-40 proc. produktu krajowego brutto Brazylii, jednak w ostatnich kilku latach zaczęły rosnąć - w 2014 r. do 40,2 proc. z 38,6 proc. rok wcześniej. Dla porównania w Polsce poziom ten jest wyższy, bo 42 proc. PKB, jednak u nas dzieje się to na niższych poziomach zadłużenia i przy dużo niższych poziomach odsetek płaconych za pozyskiwane pieniądze.

Śmieciowy dług

Swoje wydatki państwowe Brazylia w coraz większym stopniu finansuje właśnie długiem, który od 2011 r. zaczął wyraźnie rosnąć. Obecnie jest na poziomie około 65 proc. PKB i wzrósł w ciągu ubiegłego roku aż o 3 punkty procentowe. Dla porównania - dług Polski w tym czasie spadł poniżej progu 50 proc. PKB (choć jak wskazuje licznik długu publicznego bez zagarnięcia pieniędzy z OFE byłoby to 59 proc.).

Ocena możliwości spłaty brazylijskiego długu bardzo w ostatnim czasie spadła. Firma Standard & Poors obniżyła w lipcu rating tego kraju do śmieciowego. To oznacza, że pożyczanie kolejnych pieniędzy na rynku międzynarodowym będzie odtąd o wiele trudniejsze.

Po spadku ratingów, rentowność brazylijskich obligacji rządowych zeszła do poziomów obserwowanych ostatnio w 2008 roku podczas apogeum kryzysu finansowego. 10-letnie papiery rządowe wyceniane są obecnie na rynku z poziomem dochodu 16,8 proc., podczas gdy na początku roku było to jeszcze poniżej 12 proc. Dla porównania - Polskie obligacje sprzedawane są obecnie z poziomem rentowności około 2,9 proc.

Współwinne są mistrzostwa piłkarskie i olimpiada

Brazylia wydała na organizację Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w 2014 r. więcej niż jakikolwiek inny kraj do tej pory. 11 mld dolarów pochłonęły stadiony, lotniska i drogi. Jak pokazała rzeczywistość, nie przełożyło się to jednak na wzrost liczby turystów zza granicy, a nawet odnotowano spadek ich liczby o ponad 7 proc. Nie zauważono też większego ruchu w górę w turystyce biznesowej.

Jakby tego było mało, za rok czeka nas kolejne globalne wydarzenie sportowe w tym kraju. W Rio de Janeiro odbędzie się *olimpiada letnia. Budżet organizacji to prawie 13 mld dolarów! *

Wbrew opinii bardziej etatystycznie zorientowanych ekonomistów, tzw. mnożnik, czyli efekt nakręcenia spirali rozwoju gospodarki po wzroście wydatków państwowych, sprawdza się niezwykle rzadko (o ile w ogóle się sprawdza). Nie sprawdził się na pewno w przypadku Brazylii, jak również np. w Grecji. Być może dlatego, że budowane przez państwo stadiony nie są przedsięwzięciem specjalnie rentownym i podobnie jak w przypadku naszego Stadionu Narodowego, zazwyczaj później trzeba do nich dokładać.

Pech Brazylii. Jej produkty eksportowe tanieją

Bardzo zły czas dla reala zaczął się od publikacji danych o brazylijskim eksporcie, który od wielu lat dawał solidne wsparcie dla gospodarki. Brazylia kończyła ubiegły rok z deficytem 3,93 mld dolarów, kiedy jeszcze rok wcześniej było 2,5 mld dolarów nadwyżki. Był to pierwszy raz od 2000 r. kiedy ten kraj miał deficyt w handlu zagranicznym.

Aż do 2012 roku przez wiele lat utrzymywała się nadwyżka w bilansie handlowym w wysokości średnio 20-30 mld dolarów rocznie. W 2011 roku przewaga eksportu nad importem (30 mld dolarów) dodała do produktu krajowego brutto Brazylii aż 1,1 proc., a w 2004 r. (nadwyżka 46 mld dolarów) nawet 2,7 proc. Niestety te czasy mijają bezpowrotnie.

W 2014 r. eksport wyniósł 225 mld dolarów i był niższy o ponad 7 proc. (-17,1 mld dolarów). Największy spadek dotyczył eksportu do Argentyny (-27,2 proc.), bo południowi sąsiedzi przestali kupować produkowane w Brazylii samochody. Mniej za towary i produkty zaczęli płacić też Niemcy (-17,9 proc.), Brytyjczycy (-16,4 proc.) i Rosjanie (-7,6 proc.).

Kluczowe dane gospodarcze Brazylii (mld dolarów)
mld dolarów 2014 2013 zmiana %
_ źródło: money.pl za Bankiem Światowym _
PKB 2346,1 2392,1 -1,9
Eksport:
Razem 225,1 242,2 -7,1
do Chin 40,6 46 -11,7
do USA 27,1 24,8 9,3
do Argentyny 14,3 19,6 -27,0

Wszystko przez taniejące surowce naturalne i to w najbardziej akurat te, których eksportem zajmuje się największy kraj Ameryki Południowej.

Brazylia ma 25-procentowy udział w handlu rudą żelaza na świecie i jest to najważniejszy jej towar eksportowy. Tymczasem cena jednej tony osuszonej rudy żelaza spadła ze 135 dolarów w grudniu 2013 do zaledwie 52 dolarów w lipcu 2015 r. A jeszcze w 2011 roku przekraczały poziom 170 dolarów.

Drugi najchętniej kupowany brazylijski towar, czyli ropa naftowa, stracił na światowych rynkach w ciągu roku aż 52 proc. *z powodu nadpodaży tego surowca na rynkach. Ceny soi, trzeciego najważniejszego produktu eksportowego Brazylii, spadły od początku roku o 14 proc. przez wyjątkowo dobre zbiory w Stanach Zjednoczonych i Ameryce Południowej. *W ciągu trzech ostatnich lat kurs soi obniżył się o 46 proc.

Skandal korupcyjny

Jakby było mało kłopotów z budżetem państwa i cenami surowców, ubiegły rok 2014 r. zaznaczył się w historii Brazylii gigantycznym skandalem korupcyjnym wokół największego koncernu publicznego w Ameryce Łacińskiej, państwowego przedsiębiorstwa naftowego Petrobras. Prokuratura umieściła na liście oskarżonych 49 polityków, w tym 36 czynnych parlamentarzystów, którzy otrzymywali od przedsiębiorców, zabiegających o zamówienia dla Petrobrasu stałe "pensje" sięgające 200 tysięcy dolarów miesięcznie.

Zobacz także: Zobacz również: Frank - jaka przyszłość czeka szwajcarską walutę?
wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)