W Paryżu odbyła się tradycyjna defilada z okazji święta narodowego Francji, 14 lipca. Obchody zakończą pokazy sztucznych ogni organizowane w wielu miastach całego kraju.
Defiladę na Polach Elizejskich otworzyły jednostki malijskie. To gest wobec żołnierzy afrykańskich biorących udział w interwencji w Mali w walce z działającymi tam grupami terrorystycznymi. Za nimi maszerowały oddziały chorwackie. Z jednej strony chodzi o symboliczny ukłon wobec dwudziestego ósmego członka Unii Europejskiej, z drugiej, to wyraz uznania dla władz w Zagrzebiu, że zanim jeszcze Chorwacja została przyjęta 1 lipca do Unii, to już była obecna zarówno w Mali u boku Francuzów i wojsk afrykańskich, jak i szkoliła rządowe jednostki afgańskie.
Dalej maszerowali studenci prestiżowych szkół wojskowych, piechota gwardii republikańskiej, żandarmeria, policja i przedstawiciele poszczególnych jednostek francuskich sił zbrojnych. Jak zwykle barwnie wypadła parada Legii Cudzoziemskiej i kawaleria Gwardii Republikańskiej na koniach. Pokazy uświetniły przeloty samolotów. W eskadrach leciały maszyny francuskie i niemieckie dla podkreślenia rocznicy zawarcia Traktatu Elizejskiego między obydwoma państwami.
Defiladę zakończyli niezwykle szanowani przez społeczeństwo strażacy.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Francja wysyła 150 żołnierzy do Afryki 150 żołnierzy z Francji pojedzie do Republiki Środkowoafrykańskiej, aby wzmocnić stacjonujący tam francuski kontyngent. | |
W tej sprawie Francuzi dotrzymali słowa Pozostanie tylko około 1500 żołnierzy, którzy mają zabezpieczyć wysyłkę do Francji sprzętu wojskowego i pomóc w szkoleniu sił afgańskich. | |
Oni nie pochylili sztandaru przed Hollande'm W Paryżu odbyła się tradycyjna defilada wojskowa z okazji święta narodowego 14 lipca. |