Money.pl: SLD powołało zespół monitorowania EURO 2012. Poważnie to brzmi.
*Dariusz Joński, poseł SLD: *Bo poważnie traktujemy ten zespół. Donald Tusk kilka dni temu meldował _ EURO jest przygotowane _, to SLD mówi _ sprawdzam _. Powołujemy zespół, w skład którego wchodzą parlamentarzyści, obecni i byli.
Tylko po co Panie pośle?
Będziemy chcieli, tak jak UEFA, przygotować raport i w ciągu trzech miesięcy taki raport, z tego co się udało a co nie, opublikować. Chyba w żadnym kraju EURO nie odbywało się w sytuacji, kiedy niedokończone są autostrady czy rośnie niezadowolenie społeczne i jest coraz więcej protestów.
Konkretnie, co będziecie monitorować?
Będziemy sprawdzać stan przygotowań drogowych, kolejowych, ale także promocyjnych tej imprezy. My już rozpoczęliśmy prace, między innymi wysłaliśmy wnioski do prokuratury w sprawie sprawdzenia budowy A2 i w sprawie zlecenia firmie DSS budowy tego odcinka.
Wysłaliśmy też zapytanie do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, ponieważ pojawia się temat powołania komisji śledczej. Uważamy, że w pierwszej kolejności trzeba wyjaśnić wszystkie zagadnienia prawne, a dopiero później szukać odpowiedzialności politycznej.
A jeżeli po tym waszym raporcie okaże się, że za budowę autostrad można wyciągnąć polityczną odpowiedzialność, to SLD poprze wniosek PiS o komisję śledczą?
My nie ukrywamy, że rozważamy poparcie tego wniosku. Tylko najpierw chcemy dowiedzieć się, co się działo, jeśli chodzi o procedury przetargowe, mówię o firmie COVEC i DSS. Chcemy wiedzieć, czy ABW informowała premiera o tym, że firmy są niewypłacalne, a mimo to dostały kontrakty na budowę A2.
Przecież firma DSS z wolnej ręki dostała zlecenie autostrady A2 na odcinku C, minister Grabarczyk ręczył za tę firmę. To są strategiczne inwestycje w Polsce, więc jeśli doszło do naruszenia prawa, niewątpliwie odpowiedzialność polityczną niektóre osoby powinny ponieść.
Leszek Miller przyjmie bilet od Donalda Tuska na mecz w czasie EURO?
Oczywiście, że przyjmie. Uważamy, że to jest taki czas, kiedy wszyscy premierzy powinni być razem, ale to ma tylko wtedy sens, kiedy faktycznie wszyscy premierzy będą i zapomną na chwilę o wszystkich animozjach i kłótniach.
To już wiemy, że jednego na pewno nie będzie, Jarosław Kaczyński woli oglądać mecz przed telewizorem.
I to jest bardzo przykre, że tak jest. Dlatego, że możemy się spierać i różnić, ale kiedy jest takie wielkie święto, kiedy Europa na nas patrzy, powinniśmy mówić jednym głosem. Szkoda, że do tego nie dojdzie.
Ale Kaczyński zawsze musi być inny, zawsze musi pokazać swoje humory i nie kieruje się dobrem Polski, a tylko dobrem swojej partii. Takimi zachowaniami próbuje zwrócić na siebie uwagę.
W związku z tym wierzy Pan w _ czas spokoju _ podczas EURO?
W ogóle w to nie wierzę. Przecież już podczas zapowiadania tego _ czasu spokoju _ jednocześnie zapraszał na 10 czerwca, żeby iść na Pałac. To, co się tam dzieje widzieliśmy nie raz, widzieliśmy jakie pojawiają się tam plakaty i hasła. Jarosław Kaczyński nie wytrzyma tylu dni bez ataku na kogokolwiek.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Szydło: Marzy mi się polityczny pokój i finał Polska-Anglia Beata Szydło z PiS odpowiada na propozycję premiera, by Jarosław Kaczyński zasiadł z nim na trybunie. | |
| "Pokojowy Nobel dla Kaczyńskiego" Sławomir Neumann z PO, ocenia dla Money.pl _ rozejmową _ propozycję Jarosława Kaczyńskiego. | |
| "Niech czas Euro będzie czasem spokoju" Jarosław Kaczyński ujawnił, czy jego ludzie wyjdą na ulice. Ogłosił jednostronny rozejm. _ Mówi sam do siebie, ten żart się nie udał _ - komentują politycy Platformy. |