Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Lewandowski: Nagroda dla krajów, które zrobiły reformę

0
Podziel się:

Takie państwa będą mogły mieć deficyt budżetowy rzędu 4 proc.

Lewandowski: Nagroda dla krajów, które zrobiły reformę
(ec.europa.eu)

Kraje takie jak Polska, które przeprowadziły reformy systemów emerytalnych będą mogły liczyć na ulgowe traktowanie Komisji Europejskiej przy liczeniu zadłużenia. Bruksela zgodziła się, by mogły one odliczać od deficytu przyszłe zobowiązania wobec emerytów.

Zgoda KE na taką metodę liczenia poprawi wskaźniki Polski, ponieważ teraz koszty reformy są wliczane do długu co podwyższyło jego poziom (wpływa to również na wzrost kosztów obsługi oraz wyższy deficyt). Janusz Lewandowski, komisarz do spraw budżetu powiedział, że oprócz 5-letniego okresu, podczas którego możliwe będzie odliczanie kosztów reformy emerytalnej, Bruksela zaproponowała też jeszcze jedną nagrodę.

- _ Chodziło o trwałą nagrodę dla krajów, które odważyły się podejmować reformy emerytalne. Te kraje, w świetle uzgodnień w komisji, która wszczyna procedury nadmiernego deficytu, będą cieszyły się większą tolerancją. Będą mogły miec deficyt budżetowy rzędu 4 procent _ - powiedział Lewandowski.

POSŁUCHAJ JANUSZA LEWANDOWSKIEGO:

Zdaniem Lewandowskiego, ten mechanizm nie tylko osłabi ryzyko procedury nadmiernego deficytu w stosunku do krajów, które odważyły się na reformy emerytalne, ale też będzie stosowany _ przy kryteriach dopuszczalności lub braku dopuszczalności wejścia do strefy euro _, gdzie też standardowo obowiązuje wymóg deficytu poniżej 3 proc. PKB. _ To zwiększa polskie pole manewru _ - skomentował.

Ponadto w ramach zaproponowanych w środę nowych zasad budżetowych KE chce wprowadzić 5-letni okres przejściowy (liczony od wejścia w życie reformy) na odliczanie od długu kosztów reformy emerytalnej. 80 proc. kosztów reformy miałoby być odliczone w pierwszym roku, 60 proc. w drugim etc.

- _ KE uznała, że koszty reformy emerytalnej przez następne pięć lat będą odliczane w sposób degresywny od długu publicznego. To istotny problem dla Polski, bo to są bardzo duże zakumulowane koszty reform systemów emerytalnych, a Polska ma ograniczenia konstytucyjne długu publicznego _ - powiedział komisarz. Zastrzegł, że będzie to wykorzystywane na potrzeby unijne w KE, przy podejmowaniu decyzji o ewentualnym wszczynaniu procedury za nadmierny dług.

KE będzie też w pewien sposób karać kraje, które zdecydują o odejściu od kosztownych reform emerytalnych. Chce, by przez pięć lat wynikające z tego korzyści nie były uwzględniane w obliczeniach deficytu i długu. - _ To powinno zniechęcać do demontażu reform emerytalnych w Europie. Zakusy do tego widziałem w kilku krajach _ - powiedział Lewandowski.

Propozycje KE to częściowa odpowiedź na postulat 9 państw UE, które z inicjatywy Polski w liście w sierpniu domagały się zmiany statystycznej metodologii liczenia długu tak, by uwzględnić koszty reform emerytalnych. Według Polski, obecna metodologia jest krzywdząca dla krajów, które - tak jak Polska - przeprowadziły reformę emerytur. Gdyby nie reforma, dług publiczny wyniósłby w Polsce 40 proc. PKB i bylibyśmy w pierwszej piątce krajów UE z najniższym długiem.

Na zmianę metodologii liczenia długu i deficytu na razie nie było zgody pozostałych państw (wymagana jest jednomyślność), w tym Niemiec, które obawiają się otwarcia _ puszki Pandory _ z podobnymi postulatami od innych państw.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/230/t34790.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/saryusz-wolski;unia;bedzie;karac;za;brak;dyscypliny;finansowej,243,0,676851.html) Saryusz-Wolski: Unia będzie karać za brak dyscypliny finansowej
- _ Może apetyty były i większe, ale faktem jest, że pozycje wyjściowe, czyli reakcje na list "9", nie zachęcały do optymizmu. Teraz jestem większym optymistą _ - powiedział Lewandowski.

Zgodnie z propozycją KE, obecna procedura nadmiernego deficytu (powyżej 3 proc. PKB) będzie uruchamiana także za nadmierny dług. KE chce, by kraje redukowały swoje długi rocznie przynajmniej o 5 proc. wartości powyżej dozwolonego w UE limitu 60 proc. PKB. Ta rekomendacja dotyczy wszystkich państw UE, ale nowe sankcje finansowe na razie zagrożą tylko członkom strefy euro. KE zastrzegła, że decyzja o otwarciu wobec kraju procedury _ nie będzie w żadnym razie automatyczna _.

Na środowe propozycje muszą się zgodzić rządy i Parlament Europejski. Temat kosztów emerytalnych w długu ma być kontynuowany w ramach grupy task force kierowanej przez szefa Rady Europejskiej Hermana Van Rompuy'a. Jej prace mają zakończyć się przyjęciem konkretnych wniosków na październikowym szczycie UE.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/29/t40477.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/unia-europejska/wiadomosci/artykul/unia;wprowadza;kontrole;budzetow;panstw;czlonkowskich,232,0,643304.html) Unia wprowadza kontrolę budżetów państw członkowskich Kraje będą przysyłać do Brukseli plany budżetowe.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/252/t41980.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/lewandowski;polska;powinna;dostawac;najwiecej;z;ue,46,0,673326.html) Lewandowski: Polska powinna dostawać najwięcej z UE
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)