Kanclerz Niemiec Angela Merkel powiedziała w sobotę, że UE powinna _ intensywnie _ rozmawiać z Rosją, by zapobiec wywieraniu politycznej presji na kraje uczestniczące w Partnerstwie Wschodnim i zmuszaniu ich do opowiedzenia się po stronie Zachodu lub Moskwy.
_ - Widzimy, że strona rosyjska interpretuje udział w Partnerstwie Wschodnim i umowy stowarzyszeniowe z UE jako działania skierowane przeciwko Rosji _ - powiedziała Merkel, zapewniając, że rosyjski punkt widzenia _ nie jest zgodny z prawdą _. Jak zaznaczyła, UE uważa Rosję nadal za strategicznego partnera i chce rozwijać z nią stosunki.
Wypowiedź szefowej rządu ukazała się na jej stronie internetowej jako nagranie wideo. Merkel zajmuje co tydzień stanowisko w istotnych sprawach dotyczących polityki wewnętrznej i zagranicznej.
_ - Będziemy musieli jeszcze raz porozmawiać z Rosją, aby nie dochodziło stale do sytuacji, w której trzeba opowiedzieć się po jednej lub po drugiej stronie _ - wyjaśniła Merkel, dodając, że Niemcy włączą się do tego dialogu.
Zdaniem kanclerz sprawa zwolnienia byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko jest tylko jednym, lecz nie jedynym problemem. - _ Głównym problemem jest to, jak negocjować z Rosją, by nie powstała sprzeczność pomiędzy dobrymi stosunkami krajów Partnerstwa Wschodniego z Rosją, a ich dobrymi stosunkami z UE _ - oświadczyła.
Merkel zapowiedziała, że przy następnej nadarzającej się okazji osobiście porozmawia z prezydentem Władimirem Putinem. Szefowa niemieckiego rządu w zeszły poniedziałek w Bundestagu w ostrych słowach ostrzegła Putina przed wywieraniem presji na kraje wschodnioeuropejskie pragnące zacieśniać stosunki z Brukselą.
W czwartek rząd Ukrainy ogłosił, że wstrzymuje przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE, co miało nastąpić pod koniec listopada na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie. Władze w Kijowie wyjaśniły, że decyzję tę podjęto, kierując się interesami bezpieczeństwa narodowego; obawiano się m.in. pogorszenia relacji handlowych z Rosją.
Czytaj więcej w Money.pl