Węgrzy i Słowacy walczą z kolejną falą tropikalnych upałów. Dziś słupek rtęci na Węgrzech pokazał 40 stopni w cieniu. Synoptycy ostrzegają: w nocy Europie Środkowej grożą nawałnice.
Budapeszt był dzisiaj najcieplejszą stolicą w Europie Środkowej. W południe termometry pokazywały 38 stopni w cieniu. Węgierskie pogotowie ratunkowe odnotowało 2500 wezwań w całym kraju. Synoptycy ogłosili najwyższy stopień zagrożenia upałami.
Rekord ciepła padł tego dnia w mieście Paks w centralnej części kraju. Termometry pokazały tam 40 stopni w cieniu. To najwyższa temperatura w sierpniu od początku pomiarów na Węgrzech w roku 1905.
Najwyższy, czerwony alarm pogodowy obowiązuje niemal w całym kraju. Od kilku dni słupek rtęci nie spada w południe poniżej 36 stopni.
Cysterny służb komunalnych polewają wodą ulice węgierskich miast. Na rozpalonych chodnikach ustawiono specjalne zraszacze.
Ekstremalne upały panują też na Słowacji. W centrum Bratysławy ustawiono cysterny z wodą. Pod Tatrami padł kolejny rekord ciepła. W miejscowości Szczyrbskie Jezioro zanotowano 37 stopni.
Jeszcze bardziej niż upałów mieszkańcy Słowacji, Austrii i Węgier obawiają się jednak gwałtownego załamania pogody. W nocy z poniedziałku na wtorek nad Europą Środkową ma się przemieszczać chłodny front burzowy. Synoptycy wydali ostrzeżenie przed nawałnicami.
W południowych Czechach i w Dolnej Austrii nawałnice uderzyły już wieczorem. Siła wiatru przekraczała w niektórych rejonach 120 km na godzinę. Padał też ulewny deszcz.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Dolny Śląsk po burzach. To jeszcze nie koniec Ulewne deszcze zapowiadane są na cały weekend. Zobacz, które miejsca są zagrożone. | |
Burze w Polsce. Strażacy mieli 80 interwencji Najczęściej interweniowano w przypadkach połamanych na drogach konarów drzew, zalanych posesji i uszkodzonych dachów. Straż nie zanotowała ofiar. | |
370 interwencji strażaków. Oto skutki burz Nikt nie zginął ani nie odniósł obrażeń - poinformował rzecznik Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak. |