Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

SLD za radą Komorowskiego, PiS przeciwne

0
Podziel się:

Bielan: Mimo wszystko Jarosław Kaczyński wejdzie w jej skład.

SLD za radą Komorowskiego, PiS przeciwne
(photo-service.europarl.europa.eu)

Politycy są podzieleni w sprawie powołania przez Bronisława Komorowskiego Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W jej skład mają wchodzić zarówno przedstawiciele ugrupowań rządzących, jak i opozycyjnych. O sprawie rozmawiali *podczas _ Śniadania _ w Trójce.*

Ryszard Kalisz uważa, że pomysł powołania Rady Bezpieczeństwa Narodowego jest niejako wymuszony obecną sytuacją, w której Bronisław Komorowski musi pełnić dwie kluczowe funkcje publiczne.

POSŁUCHAJ RYSZARDA KALISZA:

Adam Bielan potwierdził, że Jarosław Kaczyński zgodzi się na wzięcie udziału w obradach Rady. Jednocześnie przypomniał, że pół roku temu Bronisław Komorowski podkreślał, że przyzwoitość polityczna nakazuje, aby po wyborach urzędujący prezydent ostrożnie podejmował ważne dla państwa decyzję.

POSŁUCHAJ ADAMA BIELANA:

Zdaniem Bielana pomysł z powołaniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego był zbyt pochopny. Według polityka PiS z tą decyzją trzeba było poczekać do zakończenia wyborów prezydenckich.

Jarosław Gowin przypomniał, że organ ten przez wiele lat nie funkcjonował w związku z tym decyzja Komorowskiego przywraca go niejako do życia. Zdaniem Gowina sprawy bezpieczeństwa państwa po katastrofie w Smoleńsku są najważniejsze i stąd pomysł przywrócenia działań Rady.

Polityk PO podkreślił, że fakt iż znajdą się tam przedstawiciele zarówno władz, jak i opozycji świadczy o kierunku w jakim będzie podążać potencjalna prezydentura Komorowskiego. W jego opinii będzie ona ponadpartyjna i wolna od sporów politycznych o czym świadczą jego ostatnie działania jako głowy państwa.

W poniedziałek pełniący obowiązki prezydenta Bronisław Komorowski powoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego. W jej skład mają wejść: premier, wicepremier, ministrowie obrony narodowej i finansów, prezes NBP oraz marszałkowie Sejmu i Senatu. Będą też przewodniczący i prezesi głównych partii politycznych oraz wszyscy byli prezydenci i premierzy.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)