Dmytro Firtasz, współwłaściciel firmy RosUkrEnergo, która pośredniczy w rosyjsko-ukraińskim handlu gazem, ostrzegł rząd Julii Tymoszenko przed planami zmiany cen za tranzyt tego paliwa przez terytorium Ukrainy.
- _ Państwo powinno oddzielić politykę od biznesu, a nie straszyć z chwilą dojścia do władzy każdego nowego rządu, że ceny za tranzyt gazu zostaną zmienione _ - powiedział Firtasz w prywatnej, ukraińskiej stacji telewizyjnej _ Inter _ .
Firtasz podkreślił, że Rosjanie coraz częściej zastanawiają się nad budową gazociągów omijających Ukrainę, co jest dla tego państwa sytuacją na wskroś niekorzystną: - _ Ukraina uzyskała najniższe ceny gazu w porównaniu z innymi odbiorcami _ - przypomniał.
Wystąpienie Firtasza jest związane z oświadczeniem premier Tymoszenko, która powiedziała w sobotę, że Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy podjęła decyzję o rezygnacji z pośredników w handlu gazem z Rosją.
- _ Podjęto decyzję o rezygnacji z usług firmy RosUkrEnergo, UkrGazEnergo i innych pośredników i przejściu do bezpośrednich dostaw _ _ gazu z Rosji dla Ukrainy _ - oznajmiła Tymoszenko. Zdaniem premier korzystanie z pośredników w handlu gazem rujnuje interesy narodowe Ukrainy.
Ukraina nie kupuje gazu bezpośrednio od rosyjskiego monopolisty - Gazpromu. Koncern sprzedaje go najpierw zarejestrowanej w Szwajcarii spółce RosUkrEnergo, ta zaś odsprzedaje ukraińskiej firmie UkrGazEnergo. Drugim poza Firtaszem udziałowcem RosUkrEnergo jest Gazprom.