Wojciech Makowski z Amnesty International, organizator akcji tłumaczy, że kilkaset balonów napełnionych helem przyczepiono do długiej taśmy rozciągniętej pomiędzy obiema ambasadami. Unoszące się baloniki symbolizują nadzieje na pokój na Bliskim Wschodzie - mówi Makowski.
Uczestnicy happeningu pisali na balonach hasła nawołujące do zaprzestania walk w Strefie Gazy oraz promujące pokój i pojednanie między ludźmi.
W walkach pomiędzy armią Izraela a bojownikami organizacji Hamas, trwających w Strefie Gazy od końca grudnia, zginęło już ponad tysiąc osób, w tym wielu cywilów.