Białoruscy bolszewicy nie będą więcej popierać Aleksandra Łukaszenki. Według agencji BiełaPAN młodzieżowe ugrupowanie zwolenników socjalizmu jest rozczarowane rządami obecnego prezydenta i zapowiada, że przechodzi do opozycji. "Do widzenia baćka" - powiedział w obecności białoruskich dziennikarzy szef ugrupowania Jewgienij Kontusz.
Bolszewikom podobało się, że Łukaszenka zawsze był krytycznie nastawiony do Zachodu i dbał o dobre kontakty z Rosją, zachowując system państwa socjalistycznego, przypominający Związek Radziecki. Białoruscy zwolennicy socjalizmu twierdzą, że 15 lat czekali na zaproszenie narodu do współdecydowania o losach kraju, ale się nie doczekali. Ich zdaniem zamiast socjalizmu jest autorytaryzm opierający się na milicji i KGB.
Partia bolszewików działa na Białorusi nieformalnie. Powstała w pierwszych latach rządów Aleksandra Łukaszenki i od początku jej działacze uważali się za zwolenników prezydenta. Zdaniem białoruskich ekspertów dzisiejsze oświadczenie bolszewików jest jednym z dowodów na to, że popularność obecnego prezydenta gwałtownie maleje.
