Michał Boni, szef Komitetu Stałego Rady Ministrów, przedstawił nowy projekt ustawy, zmieniającej system emerytalny. Według ministra, stwarza on warunki do zmniejszenia skali emisji długu, utrzymanie stabilności sytuacji fiskalnej oraz tworzenie warunków do dodatkowego oszczędzania na starość.
Projekt umożliwa przesunięcie części składki emerytalnej na specjalne subkonto, prowadzone przez ZUS, zmiany limitów inwestycyjnych OFE oraz polityki inwestycyjnych Funduszy.
Przewiduje w roku 2011 i 2012 wpłatę 5 procent na subkonto w ZUS, do OFE gotówkowo - 2,3 procent składki. Boni wyjaśnił, że ten okres jest najbardziej newralgiczny, jeśli chodzi o poziom długu publicznego. W kolejnych latach nastąpi wzrost części gotówkowej, aż w roku 2017 do OFE trafi 3, 5 procent, a 3,8 procent na subkonto w ZUS. Waloryzacja subkonta będzie przebiegała według średniego nominalnego wzrostu PKB z mijających pięciu lat.
Do 2022 roku limit inwestycyjny w OFE ma wynieść 62 procent. Obecnie to 40 procent. W kolejnych latach będzie on rósł, docelowo do poziomu 95 procent. Oznacza to, że aktywa Otwartych Funduszy wzrosną z dzisiejszych 221 miliardów do 577 miliardów złotych aktywa OFE.
Boni zapowiedział też wprowadzenie zachęt podatkowych do dodatkowego oszczędzania na emeryturę.
Dzisiejsze Indywidualne Konta Emerytalne pozostaną w takim samym kształcie. Przez pierwszy rok funkcjonowania będzie można transferować środki z nich do nowych, Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego. IKZE będą działały w takich samych formach jak dzisiejsze IKE, będą mogły też funkcjonować w OFE. Wpłaty na IKZE będą odliczane od podatku, będzie to dotyczyło też osób prowadzących działalność gospodarczą.
Zgromadzone środki będą wypłacane od 65 roku życia w przypadku mężczyzn i 60 w przypadku kobiet, z minimalnym okresem przekazywania składek przez 5 lat. Będą mogły być wypłacane albo jako dożywotnia emerytura, albo jako renta w ratach przez 10 lat. Nie będą też obciążone tak zwanym podatkiem Belki. Będzie można dokonać wyboru między dzisiejszym IKE, IKZE oraz IKZE w OFE.
Michał Boni poinformował też, że rząd pracuje nad bardziej rozwiniętym modelem funduszu inwestycyjnego, który byłby zakładany przez OFE. Na nowe subkonto będzie można wpłacić maksymalnie 30-krotność przeciętnego wynagrodzenia. W obecnych warunkach to przeszło 100 tysięcy złotych. Zachęta podatkowa wzrośnie z 2 procent do 4 w 2020 roku.
Projekt zmian w systemie emerytalnym zakłada również możliwość dziedziczenia kapitału zgromadzonego na subkoncie przez współmałżonków lub osoby wskazane. Szef doradców premiera wyjaśnił, że w przypadku rozwodu, unieważnienia małżeństwa, ustania wspólności majątkowej czy śmierci środki zgromadzone na subkoncie w ZUS będą podlegały podziałowi.
"Na dzisiaj jesteśmy gotowi do takiego podziału, który będzie polegał na przesunięciu środków na konto osoby drugiej, która jest uposażoną. Może się to też wiązać - w przypadku nieletniego dziecka - z koniecznością założenia w takim przypadku specjalnego konta, z którego będzie się korzystało w okresie późniejszym." - wyjaśnił minister Boni. Dodał też, że wolą rządu jest, żeby i ten element dziedziczenia związany z możliwością wypłaty gotówkowej połowy zaoszczędzonych środków, był w taki sam sposób dziedziczony.
"Umówiliśmy się w toku prac, że GUS wykona jeszcze analizy, aby taki sposób dziedziczenia nie rodził zagrożeń dla zaklasyfikowania tych środkó jako takich, które będą liczone do deficytu i długu sektora finansów publicznych" - podkreślił Michał Boni.
Minister zapowiedział, że dzięki zmianom proponowanym przez rzad poprawi się saldo Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zmniejszą się też potrzeby pożyczkowe państwa - docelowo o 234 miliardy złotych.