Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bydgoszcz: Wojciech Mojzesowicz grozi odejściem z PiS

0
Podziel się:

W PiS trwa kolejny spór o miejsca na listach wyborczych do Parlamentu Europejskiego. Szef PiS w Bydgoszczy Wojciech Mojzesowicz grozi odejściem z partii jeśli reprezentanci wsi nie uzyskają na listach lepszych pozycji. 

Przed Świętami Komitet Polityczny partii zatwierdził już listy wyborcze i wówczas okazało się, że na pierwszym miejscu zamiast Kosmy Złotowskiego znalazł się europoseł Ryszard Czarnecki.

Wojciech Mojzesowicz podkreślił, że nie jest to jedyny powód jego protestu.
Zdaniem posła inni kandydaci reprezentujący sprawy wsi: Gabriel Janowski, Janusz Wojciechowski i Krzysztof Jurgiel mają na listach miejsca, które nie gwarantują im dostania się do Parlamentu Europejskiego. Janowski ma miejce dziesiąte a Jurgiel i Wojciechowski drugie. Wojciech Mojzesowicz podkreślił, że sprawy wsi są rozstrzygane nie tylko w Polsce, ale też w Brukseli i dlatego PiS powinien dać jej reprezentantom realną szansę by się tam znaleźli.

Krzysztof Jurgiel, o którego pozycję na liście upomina się Wojciech Mojzesowicz uważa, że sprawa niepotrzebnie nabrała rozgłosu. Jacek Kurski powiedział dziennikarzom, że sam Mojzesowicz jest bardzo w PiS ceniony i podczas posiedzenia Komitetu Politycznego proponowano mu start z pierwszego miejsca w Bydgoszczy jednak propozycja została odrzucona.

Rzecznik Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak uważa, że na listach PiS jest silna reprezentacja wsi i liczy na porozumienie, choć zaznacza, że kierownictwo partii podjęło już decyzję o kolejności miejsc.

Wojciech Mojzesowicz powiedział, że liczy na rozsądek władz partii i na to, że w ciągu najbliższych kilku dni zmienią jeszcze decyzję.

Po usunięciu z poznańskiej listy PiS Marcina Libickiego z partii wystąpili posłowie Filip Libicki i Jacek Tomczak.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)