Gazeta wyjaśnia, że chodzi o Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich. Centrum zarządza środkami z programu Kapitał Ludzki, na który rząd zaplanował pozyskanie ponad półtora miliarda złotych między innymi na szkolenia pracowników socjalnych i pomoc społeczną.
Według ustaleń gazety, zastrzeżenia Brukseli dotyczyły głównie tego, że urzędnicy CRZL zbyt często rozstrzygali konkursy w trybie z wolnej ręki. Teoretycznie prawo na to pozwala, jednak Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich rozstrzygnęło aż 18 z 20 konkursów.
Jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna", resort rozwoju rozwoju regionalnego walczy w Brukseli o to, aby zarzuty Komisji Europejskiej nie znalazły się w oficjalnym unijnym raporcie. Z kolei resort pracy zapewnia, że jeżeli wewnętrzna kontrola potwierdzi zarzuty wobec władz Centrum Rozwoju Zasobów Ludzkich, minister Jolanta Fedak wyciągnie wobec odpowiedzialnych osób konsekwencje. Szczegóły w "Dzienniku Gazecie Prawnej."
"Dziennik Gazeta Prawna", Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/MagM/to/