Grzegorz Napieralski zaznaczył, że ewentualna dymisja Mariusza Kamińskiego pojawiłaby się w trudnym momencie dla rządu. Zdaniem przewodniczącego SLD opinia publiczna może odebrać odwołanie Kamińskiego jako zemstę premiera za ujawnienie przez szefa CBA afery hazardowej.
Grzegorz Napieralski wyraził opinię, że jeśli ma dojść do reformy służb specjalnych, to albo należy zlikwidować Centralne Biuro AntykorupcyjneBiuro Antykorupcyjne, albo w zdecydowany sposób zmienić zasady funkcjonowania CBA. Szef SLD uważa, że nawet jeśli odwołanie Mariusza Kamińskiego dojdzie do skutku, to jego miejsce zajmie inny działacz partyjny tym razem z PO, który - jak podkreślił Napieralski - będzie działał na rzecz Donalda Tuska.