Plany reformy holdingu, obejmującego między innymi radio RFI, przedstawił na posiedzeniu rządu minister kultury Frédéric Mitterrand. Jednakże, jak powiedział Polskiemu Radiu rzecznik prasowy rządu Luc Chatel, Mitterrand nie wspominał podczas posiedzenia o trwającym od miesięcy strajku pracowników RFI. Według rzecznika rządu, minister "nie wchodził w szczegóły tego, co dzieje się w poszczególnych mediach wchodzących w skład holdingu". Zamiast o likwidacji niektórych redakcji, Luc Chatel wolał mówić o "modernizacji" RFI.
"Radio RFI borykało się z bardzo poważnymi trudnościami finansowymi. Ta sytuacja musiała się zmienić. Rząd i dyrekcja RFI musiały podjąć odpowiednie decyzje związane z reorganizacją RFI." - mówi rzecznik.
Luc Chatel dodał, że minister i prezydent przywiązują dużą wagę do działalności RFI i do utrzymania tego radia wspierającego rozpowszechnianie kultury francuskiej za granicą".