Gazeta wyjaśnia, że głównym powodem wzrostu cen są kiepskie zbiory, będące wynikiem fatalnej dla upraw pogody w lecie. Najgorsze skutki przynoszą słabe zbiory zbóż, bo to one decydują o cenach wielu produktów. Przede wszystkim mąki, pieczywa, makaronów i kasz.
Według dziennika - najwięcej - o 80 procent - podrożeją ziemniaki i marchew. O 70 procent wzrosną ceny cebuli, a o 50 procent mąki i jabłek. Chleb zdrożeje o 10-15 procent, a jajka o 15 procent. Z powodu fatalnych zbiorów w Wietnamie o 30 procent wzrosną ceny kawy.
Więcej zapłacimy też za masło, schab z kością, cukier i ryby.
Szczegóły - w "Gazecie Wyborczej".
"Gazeta Wyborcza"/kry/jędras