Rzeczniczka Komisji Europejskiej Marlene Holzner powiedziała, że w polsko-rosyjskich negocjacjach jest postęp i ostatnie spotkania z udziałem unijnych ekspertów były - jak to ujęła - bardzo konstruktywne. "Za 10 dni będzie kolejne spotkanie i mamy nadzieję, że wtedy porozumienie będzie osiągnięte, a na pewno bardzo się do niego zbliżymy"- powiedziała rzeczniczka Komisji.
Według informacji podawanych w polskich mediach Rosja zgodziła się, by umowa gazowa obowiązywała do 2025 roku, a nie - jak pierwotnie uzgodniono - do 2037 roku. Jest także zgoda na reeksport rosyjskiego gazu. Tych informacji nie potwierdziły jednak oficjalnie ani władze w Warszawie ani w Moskwie. Bruksela też odmawia komentarzy na temat dotychczasowych negocjacji. Mówi się, że zanim dojdzie do porozumienia, Komisja Europejska najpierw chce mieć pełne gwarancje, że gazociągiem jamalskim, którym płynie rosyjski gaz, będzie zarządzał niezależny operator. Ma on pobierać opłaty obliczone w przejrzysty sposób, a dostęp do rury powinny mieć wszystkie unijne firmy, a nie tylko rosyjski monopolista, czyli Gazprom.