Komisja cieszy się z porozumienia i czeka na wznowienie dostaw błękitnego paliwa do Unii. Gaz powinien popłynąć natychmiast, potrzebują go Europejczycy, których trudna sytuacja trwa zdecydowanie zbyt długo - podkreślił w oświadczeniu szef Komisji Jose Barroso. Dodał, że po uzgodnieniu warunków wysłania misji nic już nie stoi na przeszkodzie. "Obserwatorzy rozpoczną wkrótce prace i miejmy nadzieję, że rurami będzie tłoczony też gaz, by mogli kontrolować jego przesył"- mówił unijny komisarz do spraw energii Andries Piebalgs.
Około 20-osobowa misja została podzielona na 5 grup - po dwie polecą na granice rosyjsko-ukraińską oraz ukraińsko-unijną, by tam sprawdzać ciśnienie gazu, natomiast jedna grupa pozostanie w Kijowie w centrali firmy zajmującej się tranzytem.