Władze USA nie skomentowały dotąd doniesień o koreańskim teście nuklearnym. Wiadomości o jego przeprowadzeniu dotarła bowiem do Waszyngtonu w środku nocy i to w czasie długiego weekendu. Dyżurny pracownik biura prasowego Departamentu Stanu Andy Laine powiedział, że rząd Stanów Zjednoczonych zbiera i analizuje dane na ten temat.
Na fakt przeprowadzenia testu przez Koreę Północną wskazują dane amerykańskiego instytutu sejsmologicznego. O godzinie 9:54 czasu koreańskiego, instytut zarejestrował wstrząs o sile 4,7 stopnia w skali Richtera. Jego epicentrum znajdowało się 375 kilometrów na północny wschód od Phenianu.
Podziemny wybuch był o ponad 1 stopień silniejszy niż październiku 2006 roku podczas pierwszej koreańskiej próby jądrowej, która została uznana za nieudaną. Po tamtym teście Rada Bezpieczeństwa ONZ wprowadziła mało dotkliwe sankcje wobec Korei Północnej.