Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

LOT-prywatyzacja

0
Podziel się:

LOT wkrótce gotowy do prywatyzacji - taki plan ma nowy prezes firmy. Jak dowiedziała się nieoficjalnie Informacyjna Agencja Radiowa, Sebastian Mikosz chce, by spółka mogła być sprzedana jeszcze w tym roku.
Na razie jednak przewoźnik stara się uniknąć bankructwa. LOT rezygnuje z części nierentownych połączeń i oddaje rejsy krajowe Eurolotowi. Od teraz narodowy przewoźnik ma wozić pasażerów tylko po Europie i na trasach transatlantyckich.
Rzecznik LOT-u Marek Kłuciński przyznaje jedynie, że prywatyzacja to jeden z planów nowych władz spółki, ale wcześniej niezbędne są "porządki". Marek Kłuciński przypomina, że zmniejszenie siatki połączeń będzie oznaczało zwolnienia w spółce. Rzecznik LOT-u nie chciał jednak zdradzić, ile osób straci pracę. "Konsultacje społeczne trwają do 28 lutego i dopiero po tym terminie zapadną decyzje, ile osób będzie musiało odejść z firmy" - deklaruje Marek Kłuciński.
Według nieoficjalnych informacji, pracę może stracić nawet 40 procent pilotów, stewardess i stewardów, czyli około 450 osób z 1100 zatrudnionych. Zwolnienia w mniejszym stopniu dotkną pracowników wykonujących pracę biurową. Tam zwolniony zostanie co czwarty, czyli w sumie 250 osób.
O sprzedaży narodowego przewoźnika mówi się od kilku lat. W ostatnim czasie poważne zainteresowanie kupnem LOT-u wykazały jedynie linie Turkish Airlines. Po przeprowadzeniu analiz turecki przewoźnik nie zdecydował się jednak na transakcję.
Na przeszkodzie w prywatyzacji, oprócz problemów finansowych LOT-u, stoi też prawo. Obecnie polskie regulacje pozwalają na sprzedaż jedynie mniejszościowego pakietu akcji. LOT liczy na to, że w tym roku Sejm zniesie te ograniczenia.

Informacyjna Agencja Radiowa

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)