Apel marszałka wiąże się z doniesieniami o przesłuchaniach przez policję niektórych działaczy związanych z Platformą Obywatelską. Minister Ziobro zapewnił marszałka sejmu, że działania policji i prokuratury były zaplanowane znacznie wcześniej i nie mają charakteru politycznego. Decyzje o rozpoczęciu działań miały nastąpić jeszcze przed przegłosowaniem wniosku o samorozwiązanie Sejmu - 18 czerwca i 25 lipca. Działania prokuratury - według zapewnień ministra sprawiedliości - mają związek z podejrzeniami o działania na szkodę partii politycznych.
Marszałek podkreślił, że Donald Tusk kilka dni temu zwrócił się do niego z prośbą o interwencję w sprawie przesłuchań działaczy jego partii. Ludwik Dorn podkreślił, że emocje jakie towarzyszą kampanii wyborczej skłoniły go do sformułowania prośby o wyjaśnienie tej sprawy. Polityk powiedział, że gdyby podejrzenia Donalda Tuska okazały się prawdą, byłoby to czymś gorszącym.
"Gazeta Wyborcza" napisała, że prokuratura i policja przesłuchuje działaczy i pracowników biur poselskich Platformy Obywatelskiej w Warszawie. Z relacji gazety wynikało, że działania organów państwa mają charakter polityczny.