Minister, który przyjął delegację manifestantów, podkreślił, że rozmowy muszą się odbywać w sposób dający szanse na powodzenie. Do tego konieczna jest rzetelna analiza faktów i dobra wola. Boni dodał, że istotą dialogu jest szukanie rozwiązań, a nie szukanie przewagi nad partnerem.
W odpowiedzi na usłyszane od związkowców zarzuty, Michał Boni zapowiedział rewizję dotychczasowych osiągnięć uczestników dialogu społecznego. Minister podkreślił jednak, że dialog nie może się odbywać w sposób emocjonalny, niechęci i ambicje należy więc odłożyć na bok, aby móc rozmawiać o ważnych dla przyszłości sprawach.
W dzisiejszej demonstracji wzięło udział - według policji - około 18 tysięcy osób. Zdaniem związkowców - około 30 tysięcy.