Z powodu umocnienia złotego bank centralny wpłaci do budżetu znacznie mniej pieniędzy niż oczekuje resort finansów.
_ Puls Biznesu _ dowiedział się nieoficjalnie w NBP, że będzie to kwota rzędu jednego, dwóch miliardów złotych. Jak zauważa gazeta, to wielokrotnie mniej, niż sugerowali jeszcze niedawno przedstawiciele resortu.
Minister Jacek Rostowski powinien zapomnieć o możliwości łatwego załatania znacznej części deficytu budżetowego - pisze _ Puls Biznesu _.
Dziennik, powołując się na wysoko postawionego pracownika NBP wyjaśnia, że w ubiegłym roku tak zwany pierwotny zysk banku wyniósł 4 - 5 miliardów złotych. Z tej kwoty kierowany przez Sławomira Skrzypka (na zdjęciu) bank odliczy jednak rezerwę na ryzyko kursowe oraz przeznaczy pewną sumę na pokrycie części skumulowanej straty banku z poprzednich lat.
To znaczy, że ostatecznie na konto Ministerstwa Finansów wpłynie prawdopodobnie miliard - dwa miliardy złotych. _ Puls Biznesu _ pisze, że resort na razie nie skomentował tych informacji.