Minister Boni powiedział, że ma nadzieję na podpisanie dziś porozumienia, lecz dopóki wszystkie strony nie złożą pod nim podpisów, nie można mieć co do tego pewności.
W czwartek po dwutygodniowych negocjacjach obydwie strony wypracowały ostateczny projekt ustawy kompensacyjnej.
Ma ona pozwolić stoczniom z Gdańska i Gdyni na kontynuowanie działalności, a stoczniowcom - na zachowanie miejsc pracy. Komisja Europejska uznała, że pomoc państwowa dla zakładów jest nielegalna i dała rządowi czas do końca maja przyszłego roku na wyprzedaż ich majątku.
Program ochronny dla pracowników stoczni a także jej spółek zależnych będzie kosztował od 400 do 500 milionów złotych.