Do ratusza w Oslo zjechali przedstawiciele ponad stu krajów by podpisać dokument o zakazie użycia, produkcji, przewożenia i przechowywania bomb kasetowych. Ta broń w ciągu blisko 40 lat zabiła albo zraniła niemal 100 tysięcy cywilów. Jedna czwarta ofiar to dzieci.
Jako pierwszy konwencję podpisał gospodarz spotkania premier Norwegii Jens Stoltenberg, który powiedział, że traktat może uczynić świat bezpieczniejszym. Drugi kraj, podpisujący dokument to Laos, w którym przez bomby kasetowe zginęło najwięcej osób.
Parafowanie traktatu potrwa do jutra. Potem dokument zostanie przewieziony do kwatery głównej ONZ w Nowym Jorku. Wśród sygnatariuszy zabraknie największych producentów bomb kasetowych czyli Stanów Zjednoczonych, Rosji, Chin i Izraela. Dokumentu nie podpisze także Polska.