Wiceprzewodniczący parlamentarnego zespołu zajmującego się katastrofą smoleńską, Jarosław Zieliński z PiS powiedział, że marszałek Sejmu i premier muszą zrozumieć, iż informacja o przebiegu postępowań w sprawie Smoleńska jest konieczna. Mija bowiem 9 miesięcy od katastrofy, a Sejm ani razu nie zajął się sprawą największej tragedii, jaka dotknęła Polskę po drugiej wojnie światowej. Posłowie wysłuchiwali tylko odpowiedzi na pytania związane z katastrofą. Według Zielińskiego, Sejm ma prawo zapoznać się z treścią projektu raportu MAK oraz dowiedzieć się, jakie zgłosiła do niego strona polska. Poseł dodał, że jeśli o treści raportu wie premier i Komisja Badania Wypadków Lotniczych, to nie ma powodu, aby nie wiedział o niej Sejm, który jest najwyższym organem w państwie.
Wniosek o rozszerzenie pierwszego w nowym roku posiedzenia Sejmu o informację i debatę w sprawie postępowań wyjaśniających katastrofę klub PiS złożył w połowie grudnia. Bezpośrednim powodem złożenia wniosku były słowa premiera Donalda Tuska, który uznał wstępny raport rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego za "bezdyskusyjnie nie do przyjęcia".