Dzisiaj ponowiła apel podkreślając, że wprowadzenie nowych rozwiązań jest konieczne w związku z reformą edukacji, która wprowadza obowiązek szkolny dla sześciolatków oraz "zerówki" dla pięciolatków. Wyjaśniła, że w lutym a najpóźniej w marcu przyszłego roku, ustawa musi być gotowa. W przeciwnym wypadku, jej zdaniem, samorządy i wszystkie inne podmioty zainteresowane tą sprawą, nie będą miały czasu, aby przygotować się do tego.
Była minister pracy przypomniała, że część samorządów zlikwidowała przedszkola. W niektórych gminach jest za mało dzieci by tworzyć takie przedszkola jak w miastach. Joanna Kluzik-Rostkowska powiedziała, że przepisy, pozwalające tworzyć te przedszkola, nie przystają do rzeczywistości. Wyjaśniła, że w projekcie ustawy jest zapis o grupie edukacyjnej, czyli możliwość nauczania małych grup dzieci.
Joanna Kluzik-Rostkowska podkreśliła, że na wsiach i w małych miasteczkach od 1999 roku zlikwidowano ponad połowę przedszkoli. W miastach liczba przedszkoli spadła o 30 procent.