Zgodnie z dzisiejszymi ustaleniami hinduiści będą mogli użytkować przez dwa miesiące w roku 40 hektarów ziemi przy drodze wiodącej do świątyni. Zostaną tam wzniesione tymczasowe schroniska dla pielgrzymów oraz infrastruktura gastronomiczna. Zarówno schroniska, jak i punkty gastronomiczne mają prowadzić wyłącznie Kaszmirczycy, rdzenna ludność tego regionu. Porozumienie, które w nadziei władz indyjskich ma zakończyć spór o ziemię, zostało skrytykowane przez organizacje separatystów kaszmirskich. Twierdzą oni, że zostało ono zawarte bez porozumienia z reprezentantami kaszmirskiej większości. Dlatego nawołują ludność Kaszmiru do kontynuacji protestów w nadchodzącym tygodniu.
W ciągu ostatnich kilkudziesięciu dni Kaszmir był sceną najsilniejszych od dwudziestu lat protestów antyindyjskich. Miejscowa ludność domagała się przeprowadzenia plebiscytu w sprawie przynależności terytorialnej tego regionu. Podczas tłumienia antyindyjskich wystąpień zginęło niemal 40 osób, a około tysiąca zostało rannych. Wydarzenia w Kaszmirze, zdominowanym przez muzułmanów, odbiły się negatywnie na kontaktach pomiędzy Indiami i Pakistanem. Oba kraje od dziesięcioleci toczą spór terytorialny o ten obszar.