Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Protest PGNiG - fiasko

0
Podziel się:

Bez porozumienia zakończyła się manifestacja pracowników PGNiG, którzy domagają się od rządu akcji pracowniczych spółki.

Po rozmowach w Kancelarii Premiera Dariusz Matuszewski ze Związku Zawodowego Pracowników Górnictwa Naftowego i Gazownictwa powiedział, że władze wykazały butę i arogancję. "Nie doszliśmy do żadnego porozumienia, a wprost stwierdzono, że obrażono się na te trzy tysiące ludzi, które tu przyjechały manifestować" - dodał Dariusz Matuszewski. Wyraził przy tym nadzieję, że rząd zmieni stanowisko i zechce rozważyć postulaty pracowników.
Bolesław Potyrała z Solidarności zaznaczył, że prawo do akcji, wbrew opiniom rządu, pracownicy mają od dziesięciu lat, czyli od czasu przekształcenia przedsiębiorstwa w spółkę akcyjną. Poza tym - dodał - premier Kazimierz Marcinkiewicz obiecał, że pracownicy dostaną to, co im się należy. Bolesław Potyrała zaznaczył, że jeśli rząd nie chce pozbywać się akcji, pracownicy mogą rozmawiać o rekompensacie.
Związkowcy są przeciwni zapisom, które znalazły się w rządowym programie dla przemysłu gazowego. W myśl tego dokumentu, PGNiG nie będzie dalej prywatyzowane. Oznacza to, że nie będzie przydziału akcji spółki. Rząd tłumaczy, że wstrzymanie prywatyzacji spółki jest związane z bezpieczeństwem energetycznym kraju.
Pracownicy PGNiG zapowiadają, że jeśli rząd nie spełni ich żądań, rozszerzą akcję protestacyjną na cały kraj. Nie wykluczają też podjęcia akcji strajkowej.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)