W najbliższą niedzielę odbędzie się Grand Prix Stanów
Zjednoczonych.
Rober Kubica miał wczoraj poważny wypadek podczas zawodów o Grand Prix Kanady. Na szczęście dla Polaka zniszczeniu nie uległ kokpit ochraniający kierowcę. W chwili wypadku prędkość samochodu wynosiła około 250 kilometrów na godzinę.
Bolid Kubicy, który wyprzedzał inny wóz, wypadł z toru, przekoziołkował i rozbił się o przeciwległą bandę. Ze zniszczonego wozu Polaka wydobyła ekipa ratownicza.