Szwajcarzy przetwarzali polskie osocze, produkując z niego tak zwaną pastę immunoglobulinową, potrzebną do wytwarzania drogich leków. Szwajcarska firma ZLB Behling została wybrana bez przetargu w 1993 roku. Niekorzystne umowy z tą firmą zawierał przez lata Instytut Hematologii. Po wejściu w życie ustawy o zamówieniach publicznych Ministerstwo Zdrowia przedłużało umowę. Do Polski trafiała tylko część pasty z osocza. Resztę przywłaszczali sobie Szwajcarzy, dając w zamian Instytutowi Hematologii zniżki na przetwarzanie osocza w ich fabryce. Były one jednak niewspółmiernie małe do korzyści Szwajcarów, przez co Polska straciła w latach 2001-05 co najmniej 300 milionów złotych. Więcej na ten temat w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".
"Rzeczpospolita" 19 01/Siekaj/ab