Jak pisze "Rzeczpospolita", pierwszy raz trzech z czterech wiceprezesów PiS mówi jednym głosem: w partii trzeba zmienić sposób zarządzania. Wiceprezesi proponują "plan reformatorski" - chcą przywrócić Komitetowi Politycznemu jego rolę, oraz wprowadzić wewnętrzną swobodę partyjną.
Ale spór o model zarządzania nie jest jedynym, jaki toczy się obecnie w PiS-ie. Według "Rzeczpospolitej" walka toczy się również o stanowiska: wicemarszałka Sejmu oraz przewodniczącego Klubu Parlamentarnego PiS. Bój toczą ze sobą dwie frakcje: jedna skupiona wokół trzech wiceprezesów proponuje, by wicemarszałkiem był Ujazdowski, a szefem klubu Dorn. Odchodzący marszałek byłby gwarantem konsekwentnej realizacji linii partii i nie dałby się sprowadzić do roli przedmiotu - pisze"Rzeczpospolita". Druga z partyjnych frakcji to tak zwany "zakon", czyli dawni działacze PC. Proponują oni, by wicemarszałkiem Sejmu został Krzysztof Putra, a szefem klubu - Przemysław Gosiewski.
Między innymi o tym dyskutował Komitet Polityczny, który zebrał się wczoraj wieczorem. Z informacji "Rzeczpospolitej" wynika jednak, że wszystko już dawno zostało ustalone i stanowiska sejmowe przypadną Putrze oraz Gosiewskiemu.
"PiS przekształca się w PC, a wszyscy, którzy nie należeli do Porozumienia Centrum, będą wypychani z Prawa i Sprawiedliwości" - powiedział "Rzeczpospolitej" pragnący zachować anonimowość polityk PiS.
"Rzeczpospolita"/as/dabr
