Jak podkreśla gazeta, najszybciej rośnie liczba i wartość windykacji za wschodnią granicą Polski. Na Ukrainie wartość windykowanych przez Euler Hermes należności wzrosła 17 razy. Na Litwie ściągano w I kwartale ponad 15 milionów złotych, a na Łotwie 8,4 milionów złotych. Spada natomiast wartość windykacji w Niemczech, co jest efektem zmniejszenia wymiany handlowej i lepszych możliwości sprawdzania kontrahentów.
Według "Rzeczpospolitej", najwieksze kłopoty z odzyskaniem pieniędzy mają firmy transportowe. Gazeta dodaje, że także polskie firmy nie płacą na czas zagranicznym kontrahentom.
"Rzeczpospolita"/IAR/daw/MagM