Zgodnie z tradycją ojciec święty leci włoskimi liniami Alitalia. Samolot, którym podróżuje, będzie jego środkiem lokomocji także na terenie Stanów Zjednoczonych - na trasie Waszyngton-Nowy Jork. Potem papież przybędzie nim z powrotem do Rzymu 21 kwietnia.
Za sterami maszyny siedzi doświadczony pilot Alfonso Maria Pacini, który latał już zJanem Pawłem II, między innymi do Warszawy w 1999 roku. Włoski przewoźnik postarał się o stewarda narodowości niemieckiej, który obsługiwać będzie wyłącznie Benedykta XVI.
W bazie lotniczej Andrews pod Waszyngtonem, o godzinie 16 tamtejszego czasu, papieża powita prezydent George Bush. Jutro będzie go podejmować w Białym Domu. Prezydent wyda też przyjęcie na cześć gościa, ale Benedykt XVI - jak uprzedzono w Watykanie - nie weźmie w nim udziału. Jutro papież obchodzi 81. urodziny.