Żadna z osób poszkodowanych w wypadku polskiego autokaru na Słowacji nie jest już na oddziale intensywnej terapii. Do zdarzenia doszło po godzinie 11.00 między miejscowościami Zwolen i Dobra Niva.
Autokar wiozący studentów Uniwersytetu Śląskiego do Turcji musiał gwałtownie zahamować przed wymuszającym pierwszeństwo samochodem osobowym. Pojazd stoczył się z nasypu i przewrócił na bok. Zszokowani pasażerowie opuszczali pojazd przez okno w dachu. Rannych przewieziono do szpitali kilkunastoma karetkami i śmigłowicem Czerwonego Krzyża.
Rzeczniczka Uniwersytetu Magdalena Ochwat powiedziała IAR, że ogólny stan poszkodowanych nie budzi już obaw. Trzy ciężej ranne osoby mają połamane żebra i uszkodzone kręgi szyjne, ich stan jest jednak dobry i stabilny. Obecnie w szpitalach przebywa jeszcze 19 osób, 10 zwolniono ze szpitali.
Magdalena Ochwat zapewnia, że wszystkim poszkodowanym udzielono niezbędnej pomocy. Na miejscu jest pełnomocnik wojewody oraz osoby z wydziału konsularnego.
Osoby, które nie ucierpiały w wypadku, jeszcze dziś wrócą do kraju zastępczym autokarem. Organizator wycieczki wysłał już na miejsce dodatkowy pojazd.