Prezes Instytutu Marcin Duma uważa, że ostatnie wydarzenia w PiS-ie zmierzały do rozłamu, a partyjne władze uprzedziły ten ruch i wykluczyły ewentualnych rozłamowców.
Według Marcina Dumy, te 21 procent dobrze oceniających wczorajszą decyzję władz PiS-u, to tak zwany twardy elektorat partii Jarosława Kaczyńskiego, któremu nie podobał się kurs prezentowany przez Joannę Kluzik-Rostkowską.
Marcin Duma dodał, że o decyzję Komitetu Politycznego pytano też potencjalnych wyborców Prawa i Sprawiedliwości. W tej grupie 42 procent dobrze oceniło wykluczenie z partii Joanny Kluzik-Rostkowskiej i Elżbiety Jakubiak. 33 procent uważa, że źle się stało, a 25 procent nie ma na ten temat zdania.
Sondaż przeprowadzono telefonicznie 5 listopada, na grupie 1100 osób, reprezentatywnej dla ogółu Polaków. Błąd opracowania wynosi 3 procent, a poziom ufności 0,95.
