Autorzy pisma zaznaczają, że umiejscowienie 4 kilometry od centrum prawie stutysięcznego miasta 10 silosów rakietowych i 500 amerykańskich wojskowych na 200-hektarowym terenie budzi ich uzasadnione obawy i pytania.
Jak pisze "Trybuna", zdaniem słupszczan widać, że z perspektywy Warszawy łatwo podejmować decyzje dotyczące narzucenia komuś niepożądanego i niewygodnego sąsiedztwa. Dlatego właśnie zwracają się do premiera z prośbą o konsultacje społeczne. Sygnatariusze apelu podkreślają, że ich dotychczasowe wystąpienia w prasie i telewizji polski rząd pomija milczeniem. Tymczasem w Słupsku, Redzikowie i okolicy nie ma zgody na amerykańską instalację rakietową - mówi ,,Trybunie" pragnący pozostać anonimowym były wysoki oficer Jednostki Wojskowej w Redzikowie.
Więcej na ten temat w "Trybunie"
trybuna/iar adb/jędras