Gospodarz wileńskiego szczytu energetycznego, prezydent Litwy Valdas Adamkus podkreślił jedność państw regionu i ich determinację w dążeniu do zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego.
Adamkus wyraził przekonanie, że porozumienie o budowie mostu energetycznego między Polską a Litwą - po raz kolejny niepodpisane - zostanie zawarte jeszcze w tym miesiącu. Jak powiedział, brak podpisanej dziś umowy jest spowodowany problemami technicznymi ze zgromadzeniem wszystkich potrzebnych do tego dokumentów. Adamkus dodał, że ma zapewnienie prezydenta Kaczyńskiego, co do podpisania umowy natychmiast po określeniu struktury firmy, budującej i obsługującej przyszły most energetyczny.
Prezydent Lech Kaczyński podziękował Litwie za zaangażowanie się w budowę rurociągu Odessa - Brody, mimo że nie leży na jego trasie. Zapowiedział, że Polska zrobi wszystko, aby ta międzynarodowa inwestycja była opłacalna. Dodał, dzięki rurociągowi, kraje, które historycznie łączył wspólny los, porozumiały się co do "bardzo istotnego przedsięwzięcia gospodarczego".
Lech Kaczyński mówił też o konieczności wspólnej budowy elektrowni ignalińskiej. Podkreślił też, że porozumienia zawarte w Wilnie nie są skierowane "przeciwko nikomu".