Właściciele ośrodka mieli przyjąć łącznie ponad pięć tysięcy złotych łapówek. Pomoc przy nieuczciwym zdobywaniu prawa jazdy kosztowała u ich od 800 do półtora tysiąca złotych. Skusiły się cztery osoby. Wszyscy poddają się karze bez procesu. Biorący łapówki 9 i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu, a dający pół roku pozbawienia wolności.
Na trop udziału tych osób w aferze policja i prokuratura wpadły po tym jak w mieszkaniu jednego z zatrzymanych pośredników znaleziono zapiski z notatkami o tym kto, kiedy i ile wręczał łapówek. Do tej pory wrocławska prokuratura okręgowa postawiła zarzuty ponad 100 osobom, w tym 10-ciu instruktorom pośrednikom i 10-ciu egzaminatorom.
Podejrzanym grozi nawet do 10 lat więzienia.